Mały bunt wobec fińskich pastorek
- 10 lipca, 2007
- przeczytasz w 2 minuty
Portal Christian Post donosi, że wśród fińskich duchownych luterańskich coraz wyraźniejsza jest niechęć wobec kobiet-duchownych. Pierwszą kobietę Ewangelicko-Luterański Kościół Finlandii ordynował w 1987 r. Dziś, jak podaje na swoich oficjalnych stronach Kościół, 32% duchowieństwa to kobiety. Co więcej, wśród 21 tys. zatrudnianych przez Kościół pracowników, panie stanowią aż 70%. Czego więc boi się 2% księży odmawiających współpracy z koleżankami po fachu? Może tego, że szacuje się, iż w 2015 r. […]
Portal Christian Post donosi, że wśród fińskich duchownych luterańskich coraz wyraźniejsza jest niechęć wobec kobiet-duchownych. Pierwszą kobietę Ewangelicko-Luterański Kościół Finlandii ordynował w 1987 r. Dziś, jak podaje na swoich oficjalnych stronach Kościół, 32% duchowieństwa to kobiety. Co więcej, wśród 21 tys. zatrudnianych przez Kościół pracowników, panie stanowią aż 70%. Czego więc boi się 2% księży odmawiających współpracy z koleżankami po fachu?
Może tego, że szacuje się, iż w 2015 r. kobiety-księża przewyższą liczbę męskich duchownych…
Coroczny raport Kościoła pokazuje, że mimo, iż przez 20 lat historii ordynacji kobiet zawsze istniała grupa sprzeciwiająca się temu, ruch oporu przeciwko żeńskim duchownym staje się coraz bardziej radykalny. W grudniu ub. roku synod Kościoła zagroził zwalnianiem księży, którzy odmawiają współpracy z kobietami, a także zawiesił w prawach i obowiązkach kilku księży, którzy protestowali najgłośniej, stwierdzając, że dyskryminacja płciowa jest „prawnie nie do zaakceptowania”. Co ciekawe, w tym samym czasie synod zgodził się, że „sprzeciw wobec ordynacji kobiet nie może być traktowany jako wystąpienie przeciwko nauce Kościoła”.
Prawie każda pani pastor napotkała trudności w swojej pracy, mówi Satu Saarinen, która sama jest księdzem i pisała pracę doktorską na temat ordynacji kobiet. Dodaje, że sprzeciw i unikanie kontaktu z kobietami-księżmi rani je, ponieważ dotyczy nie tylko tożsamości zawodowej, ale także osobistej. Jednakże przedstawiciele Kościoła zgromadzeni na synodzie podjęli decyzję, że będą szerzej przeciwdziałać zjawisku nietolerancji i niechęci wobec żeńskich duchownych wśród ich kolegów. Większość wiernych zaangażowanych w życie Kościoła oraz hierarchów akceptuje kobiecą posługę.