Metropolita Hilarion: Potrzebny alians tradycyjnych chrześcijan

Sytu­acja moral­na i demo­gra­ficz­na w Rosji sta­wia pod zna­kiem zapy­ta­nia jej przy­szłość – uwa­ża metro­po­li­ta woło­ko­łam­ski Hila­rion, odpo­wie­dzial­ny w patriar­cha­cie moskiew­skim za sto­sun­ki zewnętrz­ne.

- Czę­sto powta­rzam, że potrzeb­ny nam jest bar­dzo „stra­te­gicz­ny alians” pra­wo­sław­nych i kato­li­ków, wier­nych sta­ro­żyt­nych Kościo­łów wscho­du i tra­dy­cyj­nych pro­te­stan­tów, czy­li tych wszyst­kich, któ­rzy pozo­sta­ją wier­ni praw­dzi­wym war­to­ściom chrze­ści­jań­stwa, czy­li rodzi­nie, wycho­wa­niu dzie­ci, nie­ro­ze­rwal­no­ści mał­żeń­stwa, war­to­ści życia ludz­kie­go od poczę­cia do natu­ral­nej śmier­ci – pod­kre­ślał metro­po­li­ta Hila­rion w wywia­dzie udzie­lo­nym „Kom­so­mol­skiej Praw­dzie”.

Jeśli bowiem nie uda się zatrzy­mać wiel­kie­go pro­ce­su roz­my­wa­nia tra­dy­cyj­nej toż­sa­mo­ści, to – jak pod­kre­śla metro­po­li­ta – w krót­kim cza­sie „tak Rosja, jak i chrze­ści­jań­ska cywi­li­za­cja w cało­ści utra­ci swo­ją „sól”, pozba­wi się wła­sne­go obli­cza i sta­nie się tyl­ko przed­mio­tem stu­diów histo­ry­ków i arche­olo­gów”.

Hila­rion wska­zał rów­nież na gigan­tycz­ny kry­zys demo­gra­ficz­ny, z któ­rym część Rosjan zaczy­na się już godzić. – Zda­rza mi się sły­szeć, i to od bar­dzo poważ­nych, kocha­ją­cych swo­ją Ojczy­znę, wie­rzą­cych ludzi, że zmniej­sze­nie licz­ny etnicz­nych miesz­kań­ców Rosji jest nie­unik­nio­ne, a głów­nym zada­niem powin­no się stać prze­ka­zy­wa­nie pra­wo­sła­wia innym naro­dom, któ­re z cza­sem sta­ną się więk­szo­ścią na zie­miach rosyj­skich – mówił metro­po­li­ta.

Odpo­wia­da­jąc na pyta­nie, co Cer­kiew może zapro­po­no­wać, by sytu­acja demo­gra­ficz­na w Rosji real­nie się zmie­ni­ła Hila­rion przy­po­mniał o pro­po­zy­cji patriar­chy Cyry­la, by przy­jąć sze­reg ustaw, któ­re słu­ży­ły­by wal­ce z abor­cją. Metro­po­li­ta wspo­mniał tak­że o koniecz­no­ści wspie­ra­nia rodzin wie­lo­dziet­nych, pomo­cy dzie­ciom pozo­sta­wio­nym przez rodzi­ców i wresz­cie obro­ny rodzi­ciel­stwa. – Tak kon­kret­ne pro­po­zy­cje na tak wyso­kim szcze­blu Cer­kiew wypo­wie­dzia­ła po raz pierw­szy – uzu­peł­nił metro­po­li­ta Hila­rion.