Misja wbrew poganom
- 11 listopada, 2003
- przeczytasz w 1 minutę
Władysław Abdullin, katecheta uralskiej części Kościoła Ingrii, każdego tygodnia odwiedza inną wioskę Baszkirii, organizując godziny biblijne i spotkania modlitewne, które przygotowują ludzi do luterańskiej konfirmacji. Jednak w swojej działalności misjonarz wciąż napotyka wiele przeszkód ze strony tamtejszych pogan. Baszkiria pozostaje w dużej mierze terytorium pogańskim. Wielu pogan, dowodzonych przez lokalnych magów, groziło Abdullinowi śmiercią, jeśli ten nie zaprzestanie głoszenia Ewangelii. W dwóch wioskach […]
Władysław Abdullin, katecheta uralskiej części Kościoła Ingrii, każdego tygodnia odwiedza inną wioskę Baszkirii, organizując godziny biblijne i spotkania modlitewne, które przygotowują ludzi do luterańskiej konfirmacji. Jednak w swojej działalności misjonarz wciąż napotyka wiele przeszkód ze strony tamtejszych pogan.
Baszkiria pozostaje w dużej mierze terytorium pogańskim. Wielu pogan, dowodzonych przez lokalnych magów, groziło Abdullinowi śmiercią, jeśli ten nie zaprzestanie głoszenia Ewangelii. W dwóch wioskach niektórzy ludzie przestali brać udział w spotkaniach organizowanych przez luterańskiego misjonarza, gdyż nie pozwolili im na to pogańscy krewni. W jednej z wiosek nauczyciel-poganin w obraźliwy sposób nastawiał swoich uczniów przeciwko chrześcijaństwu.
Misjonarze Kościoła Ingrii są jednak zdania, że mimo wielu przeciwieństw, wśród baszkirskiej kongregacji da się odczuć działanie Ducha Świętego, Nie tak dawno odbył się np. chrzest wodza wioski Bazenowo. Sakramentu udzielono także rodzinie loklanego przywódcy. Abdulin ma nadzieję, że uda mu się stworzyć ewangelickie kongregacje w wielu uralskich wioskach.