Molestowanie dzieci jest też w innych kościołach

Przed­sta­wi­ciel Waty­ka­nu w Orga­ni­za­cji Naro­dów Zjed­no­czo­nych w Gene­wie arcy­bi­skup Silva­no Toma­si powie­dział, że Kościół kato­lic­ki “jest zaję­ty porząd­ka­mi we wła­snym domu” jeże­li cho­dzi o mole­sto­wa­nie sek­su­al­ne dzie­ci ale pro­blem jest bar­dziej roz­po­wszech­nio­ny i doty­czy rów­nież innych kościo­łów chrze­ści­jań­skich i reli­gii.

To reak­cja Waty­ka­nu na oskar­że­nia, że odpo­wia­da on za chro­nie­nie księ­ży dopusz­cza­ją­cych się mole­sto­wa­nia dzie­ci jakie to zarzu­ty padły na posie­dze­niu Rady Praw Czło­wie­ka ONZ w ubie­głym tygo­dniu. Z ostrą kry­ty­ką Waty­ka­nu wystą­pi­ła Mię­dzy­na­ro­do­wa Unia Huma­ni­stycz­na i Etycz­na.

Arcy­bi­skup Toma­si stwier­dził, że dostęp­ne bada­nia poka­zu­ją, że mole­sto­wa­nia sek­su­al­ne­go dzie­ci dopusz­cza­ło się od 1,5 do 5% duchow­nych. Znacz­nie więc czę­ściej dzie­ci cier­pią od wła­snych krew­nych czy opie­ku­nów. Arcy­bi­skup powo­ły­wał się też na publi­ka­cję w Chri­stian Scien­ce Moni­tor z któ­rej wyni­ka, że w USA zarzu­ty o mole­sto­wa­nie czę­ściej doty­czą kościo­łów pro­te­stanc­kich oraz rów­nie czę­sto spo­łecz­no­ści reli­gij­nych Żydów.