Moment krytyczny dla anglikanizmu

Pobło­go­sła­wie­nie związ­ku homo­sek­su­al­ne­go przez bp Micha­ela Ingha­ma z die­ce­zji New West­min­ster jest “momen­tem kry­tycz­nym” dla świa­to­we­go angli­ka­ni­zmu — uwa­ża 7 kon­ser­wa­tyw­nych Pry­ma­sów Kościo­łów angli­kań­skich, m.in. z Zachod­nich Indii, Papui-Nowej Gwi­nei czy Kenii.

Pry­ma­si pod­kre­śli­li, że wspól­no­ta musi zde­cy­do­wać się wresz­cie czy chce być praw­dzi­wą Komu­nią czy też tyl­ko fede­ra­cją Kościo­łów.

Bisku­pi ci wezwa­li do zde­cy­do­wa­nej akcji skie­ro­wa­nej prze­ciw­ko bisku­po­wi Ingha­mo­wi, któ­ry “otwar­cie zbun­to­wał się prze­ciw­ko wła­dzy kościel­nej” bło­go­sła­wiąc zwią­zek jed­no­pł­cio­wych, mimo wyraź­nych wska­zań bra­zy­lij­skiej kon­fe­ren­cji.

Oświad­cze­nie to przez licz­nych komen­ta­to­rów trak­to­wa­ne jest, jako wypo­wie­dze­nie otwar­tej woj­ny — libe­ral­ne­mu skrzy­dłu angli­ka­ni­zmu przez tra­dy­cjo­na­li­stów. Trzej pry­ma­si już teraz stwier­dzi­li, że zry­wa­ją wszel­ką komu­nię z bisku­pem Ingha­mem — co jest naj­więk­szą sank­cją, jaką moż­na zasto­so­wać wewnątrz Wspól­no­ty Angli­kań­skiej.

Według bry­tyj­skiej gaze­ty “Tele­graph” podob­ne sta­no­wi­sko może zająć ponad poło­wa Pry­ma­sów angli­kań­skich.