Kościoły wschodnie, katolickie, protestanckie

Nagroda dla “radykalnej zakonnicy”


„Biskup mnie nazy­wa rady­ka­łem, kie­dy dora­dzam uży­cie pre­zer­wa­ty­wy, ale jak moż­na począć­dziec­ko, któ­re potem umrze z wycień­cze­nia?”, pyta hisz­pań­ska zakon­ni­ca i misjo­nar­ka w Bra­zy­lii, María Dolo­res Muñiz Junqu­era, któ­ra wła­śnie otrzy­ma­ła srebr­ny medal Księ­stwa Astu­rii. Dzię­ki niej zosta­ły wybu­do­wa­ne w Bra­zy­lii szko­ły, ośrod­ki zdro­wia i domy for­ma­cyj­ne w naj­bied­niej­szych dziel­ni­cach mia­sta São Vin­cen­te. Jest zna­na jako obroń­czy­ni bied­nych, zwo­len­nicz­ka teo­lo­gii wyzwo­le­nia i bojow­nicz­ka […]


„Biskup mnie nazy­wa rady­ka­łem, kie­dy dora­dzam uży­cie pre­zer­wa­ty­wy, ale jak moż­na począć­dziec­ko, któ­re potem umrze z wycień­cze­nia?”, pyta hisz­pań­ska zakon­ni­ca i misjo­nar­ka w Bra­zy­lii, María Dolo­res Muñiz Junqu­era, któ­ra wła­śnie otrzy­ma­ła srebr­ny medal Księ­stwa Astu­rii.


Dzię­ki niej zosta­ły wybu­do­wa­ne w Bra­zy­lii szko­ły, ośrod­ki zdro­wia i domy for­ma­cyj­ne w naj­bied­niej­szych dziel­ni­cach mia­sta São Vin­cen­te. Jest zna­na jako obroń­czy­ni bied­nych, zwo­len­nicz­ka teo­lo­gii wyzwo­le­nia i bojow­nicz­ka o pra­wa dla naj­bar­dziej pokrzyw­dzo­nych przez nie­spra­wie­dli­wość spo­łecz­ną i ubó­stwo.


26 lute­go skoń­czy 80 lat, ale na uro­dzi­ny nie chce nic dla sie­bie, a jedy­nie chcia­ła­by, aby wła­dze hisz­pań­skie dały jej jako pre­zent uro­dzi­no­wy restau­ra­cję dla naj­uboż­szych w São Vicen­te, w Bra­zy­lii, gdzie ci będą mogli najeść się do syta.


W wywia­dzie dla Agen­cji RD powie­dzia­ła m.in., że otrzy­mu­je więk­szą pomoc i popar­cie od miej­sco­we­go bisku­pa, któ­ry cza­sem nazy­wa ją rady­ka­łem, ani­że­li od swo­je­go zgro­ma­dze­nia. Na zarzut ze stro­ny dzien­ni­ka­rza, że papież Jan Paweł II był bar­dzo nie­przy­ja­zny teo­lo­gii wyzwo­le­nia odpo­wie­dzia­ła, że kie­dy papież był w Bra­zy­lii i na wła­sne oczy ujrzał nędzę, w jakiej żyją ludzie, to sam miał powie­dzieć, iż teo­lo­gia wyzwo­le­nia nie tyl­ko że jest dobra, ale jest wręcz potrzeb­na. Zgo­dzi­ła się nato­miast z zarzu­tem, że Kościół Rzym­sko­ka­to­lic­ki jest zdo­mi­no­wa­ny przez męż­czyzn, któ­rzy nie dopusz­cza­ją kobie­ty do gło­su i wska­za­ła z iro­nią na fakt, że Jan Paweł II, po wiel­kich deba­tach dopu­ścił jedy­nie do moż­li­wo­ści, aby dziew­czę­ta były mini­strant­ka­mi.


Na temat mał­żeństw homo­sek­su­al­nych wypo­wie­dzia­ła się, że sza­nu­je homo­sek­su­ali­stów i tych, któ­rzy chcą żyć razem, ale mał­żeń­stwem tego związ­ku nie nazwie, ponie­waż praw­dzi­we mał­żeń­stwo jest czymś w swo­jej isto­cie reli­gij­nym.


Zakon­ni­ca za bła­ze­na­dę uwa­ża, zawar­cie ślu­bu kościel­ne­go nie będąc prze­ko­na­nym o jego trwa­łość i dopusz­cza­jąc ewen­tu­al­ną moż­li­wość roz­wo­du. To dla­te­go czę­sto odwo­dzi kobie­ty od ślu­bu kościel­ne­go, któ­re dopusz­cza­ją moż­li­wość roz­wo­du. Zachę­ca takie pary do ślu­bu cywil­ne­go. W ten spo­sób będą mia­ły mniej pro­ble­mów w przy­szło­ści, stwier­dza zakon­ni­ca, przy oka­zji kry­ty­ku­jąc tzw. “pierw­szą komu­nię” dzie­ci, za czy­sty kon­sump­cjo­nizm całe­go tego wyda­że­nia.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.