Nie dla zwolenników aborcji i populistów
- 15 kwietnia, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
Wybierzcie do Parlamentu Europejskiego ludzi, którzy potrafią godnie reprezentować w Europie interesy Polski i Kościoła — zaapelowali biskupi do Polaków. W specjalnym apelu przypomnieli oni także, że katolik nie ma prawa głosować na ludzi i partie, które prezentują program niezgodny z nauczaniem Kościoła. Dwa nowe dokumenty “Apel” i “Słowo” zaprezentowano podczas wczorajszej konferencji prasowej w Warszawie. Sprawdzianem tego, na kogo katolicy mogą głosować, jest stosunek do aborcji, eutanazji oraz związków homoseksualnych. — Nie wolno […]
Wybierzcie do Parlamentu Europejskiego ludzi, którzy potrafią godnie reprezentować w Europie interesy Polski i Kościoła — zaapelowali biskupi do Polaków. W specjalnym apelu przypomnieli oni także, że katolik nie ma prawa głosować na ludzi i partie, które prezentują program niezgodny z nauczaniem Kościoła. Dwa nowe dokumenty “Apel” i “Słowo” zaprezentowano podczas wczorajszej konferencji prasowej w Warszawie.
Sprawdzianem tego, na kogo katolicy mogą głosować, jest stosunek do aborcji, eutanazji oraz związków homoseksualnych. — Nie wolno katolikowi popierać w głosowaniu tych ugrupowań, które godzą w życie i rodzinę - powiedział abp Tadeusz Gocłowski. Choć metropolita gdański nie chciał użyć nazwy żadnej partii to sformułowanie takie odnosi się przede wszystkim do formacji lewicowych (SLD, SDPL, UP), które od dawna postulują zmianę ustawy antyaborcyjnej czy wprowadzenia ustawy pozwalającej na zawieranie związków partnerskich przez osoby tej samej płci.
W “Apelu o odpowiedzialność za przyszłość Polski i Europy, w obliczu przystąpienia Polski do struktur UE”, zaprezentowanym podczas wczorajszej konferencji prasowej, biskupi skrytykowali działalność polskich populistów. — Nie wolno dać się zbałamucić tym, którzy kuszą obietnicami bez pokrycia i fałszywymi receptami na łatwe szczęście ? podkreślili. “Nie istnieje droga na skróty do pomyślności i społecznego ładu”.
Apel zawiera jednak nie tylko wskazania negatywne, ale i pozytywne. Biskupi przypominają, że w Parlamencie Europejskim, gdzie coraz bardziej widać tendencję do eliminowania wartości chrześcijanskich z życia społecznego, szczególnie ważna jest obecność katolików. — Polska i Europa potrzebują ludzi żyjących Ewangelią na co dzień, co byłoby widoczne w konkretnym postępowaniu, a nie tylko w deklaracjach - mówił abp Henryk Muszyński.
Biskupi w obu dokumentach proszą również, by Polacy włączali się w proces budowania Europy. “Pomimo wielu słabości i braków Kościół w Polsce może ofiarować jednoczącej się Europie żywą wiarę, natchniony religijnością obyczaj, pomoc i wysiłek duszpasterski biskupów i kapłanów, których Bogu dzięki nie brak w Polsce, a także dynamizm wiary dużej części młodzieży”. Polacy mogą się zaś uczyć od chrześcijan Zachodu świadectwa chrześcijańskiego życia — podsumowali biskupi.
Apel biskupów — jak zapewnił rzecznik Episkopatu Polski ks. Józef Kloch — zostanie przetłumaczony na język angielski i przekazany Brukseli, krajom Unii Europejskiej oraz ambasadorom państw wstępujących do Unii.
Zob. też ten artykuł w wersji angielskiej