Kościoły wschodnie, katolickie, protestanckie

Nierządnica, to krzywdząca etykieta!


Po wie­lu medial­nych spe­ku­la­cjach ujaw­ni­ła się angli­kań­ska pani ksiądz, o któ­rej Geo­r­ge Carey, eme­ry­to­wa­ny arcy­bi­skup Can­ter­bu­ry, wspo­mniał pod­czas deba­ty lor­dów na temat pro­sty­tu­cji. W roz­mo­wie z dzien­ni­ka­rzem pra­cu­ją­cym dla Kościo­ła Anglii kobie­ta powie­dzia­ła, że w dzie­ciń­stwie była pro­sty­tut­ką, ale nie nie­rząd­ni­cą. — To bar­dzo zła ety­kie­ta — uwa­ża. Dwa razy zamęż­na pani ksiądz słu­ży obec­nie w jed­nej z pod­miej­skiej para­fii. Pra­gnie pozo­stać ano­ni­mo­wa i wystę­pu­je pod pseu­do­ni­mem Mary. W roz­mo­wie z repor­te­rem opi­sa­ła […]


Po wie­lu medial­nych spe­ku­la­cjach ujaw­ni­ła się angli­kań­ska pani ksiądz, o któ­rej Geo­r­ge Carey, eme­ry­to­wa­ny arcy­bi­skup Can­ter­bu­ry, wspo­mniał pod­czas deba­ty lor­dów na temat pro­sty­tu­cji. W roz­mo­wie z dzien­ni­ka­rzem pra­cu­ją­cym dla Kościo­ła Anglii kobie­ta powie­dzia­ła, że w dzie­ciń­stwie była pro­sty­tut­ką, ale nie nie­rząd­ni­cą. — To bar­dzo zła ety­kie­ta — uwa­ża.

Dwa razy zamęż­na pani ksiądz słu­ży obec­nie w jed­nej z pod­miej­skiej para­fii. Pra­gnie pozo­stać ano­ni­mo­wa i wystę­pu­je pod pseu­do­ni­mem Mary. W roz­mo­wie z repor­te­rem opi­sa­ła histo­rię swe­go życia — mówi­ła o wie­lo­krot­nych gwał­tach, jakich dopu­ścił się na niej ojczym i jego zna­jo­mi.

Za pie­nią­dze, jakie męż­czy­zna otrzy­my­wał z nie­rzą­du pasier­bi­cy, kupił dom. Kobie­ta dosta­wa­ła ubra­nia i “kieszn­ko­we”. Ojczym tra­fil póź­niej do aresz­tu, gdzie prze­by­wał do swo­jej śmier­ci.

Mary opi­sa­ła histo­rię swe­go pier­sze­go mał­żeń­stwa. Męża pozna­ła na uni­wer­sy­te­cie. Nie­ste­ty, męż­czy­zna zmarł zale­d­wie pół roku po ślu­bie. Nie­ca­łe dwa lata póź­niej Mary ponow­nie wyszła za mąż. Z tego związ­ku uro­dzi­ło się dwo­je dzie­ci. Jed­nak i to mał­żeń­stwo roz­pa­dło się. Jak twier­dzi kobie­ta dla­te­go, że wciąż opła­ki­wa­ła swo­je­go pierw­sze­go męża.

Wkrót­ce po tym zda­rze­niu przy­szła pani ksiądz poczu­ła powo­ła­nie. Dzię­ki swo­jej pra­cy na rzecz pro­sty­tu­tek pozna­ła rodzi­ne Carey­ów. Mary odrzu­ci­ła gło­sy nawo­łu­ją­ce do zale­ga­li­zo­wa­nia pro­sty­tu­cji w Wiel­kiej Bry­ta­nii wzo­rem nie­któ­rych kra­jów euro­pej­skich. Zapo­wie­dzia­ła jed­nak, że będzie dążyć do dekry­mi­na­li­za­cji tego pro­ce­de­ru. Popro­si­ła też o to, aby pozo­sta­wio­no ją w spo­ko­ju. Dla dobra dzie­ci.

Czy­taj tak­że: Przez pro­sty­tu­cję do kapłań­stwa

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.