Nowy film według książki Dana Browna nieszkodliwy
- 8 maja, 2009
- przeczytasz w 1 minutę
W recenzji zamieszczonej w watykańskim dzienniki L’Osservatore Romano wyrażono opinię, że film Rona Howarda Anioły i demony nakręcony według książki Dana Browna jest co prawda komercyjny i nieścisły ale też i “nieszkodliwy”. L’Osservatore Romano pochwaliło Howarda za “dynamiczną reżyserię” i wspaniałą rekonstrukcję Bazyliki świętego Piotra i kaplicy sykstyńskiej, w których toczy się akcja i uznało, że jest to obraz zapewniający dwugodzinną rozrywkę. W przeciwieństwie do poprzedniego filmu Rona Howarda opartego na książce Browna […]
W recenzji zamieszczonej w watykańskim dzienniki L’Osservatore Romano wyrażono opinię, że film Rona Howarda Anioły i demony nakręcony według książki Dana Browna jest co prawda komercyjny i nieścisły ale też i “nieszkodliwy”.
L’Osservatore Romano pochwaliło Howarda za “dynamiczną reżyserię” i wspaniałą rekonstrukcję Bazyliki świętego Piotra i kaplicy sykstyńskiej, w których toczy się akcja i uznało, że jest to obraz zapewniający dwugodzinną rozrywkę.
W przeciwieństwie do poprzedniego filmu Rona Howarda opartego na książce Browna czyli Kodu da Vinci obecny skrytykował jedynie ponad stuletni emerytowany biskup Nardo i Gallipoli Antonio Nennona.