Opus Dei i “Kod Leonardo da Vinci”
- 13 października, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
W książce “Kod Leonarda da Vinci” katolicka “Opus Dei” jest przedstawiona jako organizacja religijnych fanatyków używająca średniowiecznych praktyk, włącznie z samobiczowaniem. Tymczasem w rzeczywistości „Opus Dei” jest katolicką prałaturą posiadającą w 60 krajach 85 tysięcy członków. Według ich oficjalnej strony internetowej mają oni za zadanie głoszenie Ewangelii poprzez uświęcenie pracy. Tymczasem negatywny opis organizacji dokonany przez Dan Browna w jego popularnej książce […]
W książce “Kod Leonarda da Vinci” katolicka “Opus Dei” jest przedstawiona jako organizacja religijnych fanatyków używająca średniowiecznych praktyk, włącznie z samobiczowaniem. Tymczasem w rzeczywistości „Opus Dei” jest katolicką prałaturą posiadającą w 60 krajach 85 tysięcy członków. Według ich oficjalnej strony internetowej mają oni za zadanie głoszenie Ewangelii poprzez uświęcenie pracy.
Tymczasem negatywny opis organizacji dokonany przez Dan Browna w jego popularnej książce „Kod Leonarda da Vinci” nie jest wcale czymś nowym. Od samego założenia organizacji przez hiszpańskiego księdza Josemaría Escrivá, dzisiaj już wyniesionego przez papieża na ołtarze, „Opus Dei” jest celem ataków ze strony wielu organizacji niekościelnych, jak również z wnętrza samego Kościoła rzymskokatolickiego, o czym sam miałem możność wielokrotnie się przekonać rozmawiając z hiszpańskimi księżmi. Główne oskarżenie ma dotyczyć politycznego i religijnego konserwatyzmu, włącznie ze współpracą „Opus Dei” z organizacjami ze skrajnej prawicy i z sektami o średniowiecznej inspiracji.
Jednakże „Opus Dei” broni się na swojej stronie internetowej określając samą siebie jako organizację, która posiada wyłącznie czysto duchowe zadania i cele. „Książka przedstawia ‘Opus Dei’ w sposób fałszywy, przedstawiając ją jako organizację przejmującą się zaledwie zyskiem i władzą. Prawda jest taka, że ‘Opus Dei’ ma jako cel pomóc osobom wzmocnić ich wiarę, włączając ją do codziennych czynności, a nie wszczepianie jakiegokolwiek typu politycznego programu”, mówi komunikat organizacji na stronie.
Tymczasem Dan Brown oświadcza, że sposób, w jaki przedstawił „Opus Dei” w swojej książce, jest oparty na kilkunastu książkach na temat organizacji, jak również na wywiadach przeprowadzonych z byłymi i aktualnymi członkami tej organizacji.
Linki: