Ormiański Kościół i nowe ruchy religijne
- 7 grudnia, 2005
- przeczytasz w 1 minutę
Większość spośród 40 tys. osób, które zebrały się w ukraińskiej stolicy podczas pomarańczowej rewolucji było członkami sekt religijnych — taką opinię wygłosił na konferencji poświęconej sektom Aleksander Amalian szef centrum zajmującym się ludźmi poszkodowanymi przez totalitarne ruchy religijne. — Ci ludzie, pozbawieni własnych poglądów, pojechali na plac w Kijowie na żądanie swoich przywódców i pozostawali tam przez dni — stwierdził.Amalian przedstawił wyniki badań, z których wynika, że od 10 do 15 […]
Większość spośród 40 tys. osób, które zebrały się w ukraińskiej stolicy podczas pomarańczowej rewolucji było członkami sekt religijnych — taką opinię wygłosił na konferencji poświęconej sektom Aleksander Amalian szef centrum zajmującym się ludźmi poszkodowanymi przez totalitarne ruchy religijne. — Ci ludzie, pozbawieni własnych poglądów, pojechali na plac w Kijowie na żądanie swoich przywódców i pozostawali tam przez dni — stwierdził.
Amalian przedstawił wyniki badań, z których wynika, że od 10 do 15 procent Ormian należy do ruchów religijnych innych niż Ormiański Kościół Apostolski. — Te sekty zniszczyły w ludziach poczucie patriotyzmu — stwierdził.
Ks. senior Ghevont Mailian (Ormiański Kościół Apostolski) powiedział, że działalność sekt poważnie zagraża bezpieczeństwu państwa. Dodał, że jego Kościół będzie z nimi walczył. Oskarżył też o prozelityzm Ormiański Kościół Ewangelicki (prezbiteriański), którego działania określił jako niszczące.
Według Amaliana sekty są szczególnie aktywne na terenach wiejskich, zwłaszcza tych położonych nieopodal Azerbejdżanu. Jego zdaniem w każdej tamtejszej wiosce jest przynajmniej kilku “zelotów”.