Papieskie rocznice i pielgrzymka w cieniu skandali pedofilskich

W pią­tek papież Bene­dykt XVI skoń­czył 83 lata, w sobo­tę i nie­dzie­lę odby­wał pasto­ral­ną wizy­tę na Mal­cie w 1950 rocz­ni­cę poby­tu na tej wyspie świę­te­go Paw­ła Apo­sto­ła, wczo­raj zaś obcho­dził pią­tą rocz­ni­cę pon­ty­fi­ka­tu. Wszyst­kie te wyda­rze­nia w pra­sie świa­to­wej nie obe­szły się bez nawią­za­nia do ujaw­nio­nych i przy­po­mi­na­nych w ostat­nich tygo­dniach skan­da­li mole­sto­wa­nia sek­su­al­ne­go dzie­ci przez księ­ży i w insty­tu­cjach pro­wa­dzo­nych przez Kościół kato­lic­ki.

Na Mal­cie, gdzie papież przy­po­mi­nał o tra­dy­cyj­nych war­to­ściach i dzię­ko­wał miesz­kań­com za trwa­nie przy nich, odbył też spo­tka­nie z ofia­ra­mi gwał­tów do któ­rych doszło w sie­ro­ciń­cu pro­wa­dzo­nym przez Kościół w latach 80-tych i 90-tych na przy­naj­mniej 10 chłop­cach. Według rela­cji pra­sy uzy­ska­nej od uczest­ni­ków spo­tka­nia papież miał mieć łzy w oczach słu­cha­jąc wspo­mnień — obec­nie doro­słych — ofiar.

Pią­ta rocz­ni­ca pon­ty­fi­ka­tu zosta­ła uczczo­na wczo­raj uro­czy­stym obia­dem wyda­nym przez 60 kar­dy­na­łów. Życze­nia miał zło­żyć papie­żo­wi dzie­kan kole­gium kar­dy­nal­skie­go a za cza­sów papie­ża Jana Paw­ła II waty­kań­ski sekre­tarz sta­nu Ange­lo Soda­no. W ubie­głym tygo­dniu poja­wi­ły się spe­ku­la­cje, że kar­dy­nał Soda­no zosta­nie zdy­mi­sjo­no­wa­ny za zna­czą­cy wkład wnie­sio­ny w ochro­nę zało­ży­cie­la Legio­nu Chry­stu­sa księ­dza Mar­cia­la Macie­la Degol­la­do, któ­ry przez całe lata pro­wa­dził podwój­ne nie­mo­ral­ne życie łącz­nie z sek­su­al­nym mole­sto­wa­niem pod­le­ga­ją­cych mu semi­na­rzy­stów. Kar­dy­nał Soda­no miał wywie­rać naci­ski na zanie­cha­nie śledz­twa prze­ciw księ­dzu Macie­lo­wi pro­wa­dzo­ne­mu wła­śnie przez Kon­gre­ga­cję Nauki Wia­ry kie­ro­wa­ną przez kar­dy­na­ła Jose­pha Rat­zin­ge­ra.

W ubie­głym tygo­dniu ujaw­nio­no też list byłe­go prze­wod­ni­czą­ce­go Kon­gre­ga­cji ds. Ducho­wień­stwa kar­dy­na­ła Dario Castril­lon Hoy­osa, któ­ry w 2001 roku pochwa­lił bisku­pa Bay­eux-Lisieux Pierre’a Pica­na za to, że ten nie prze­ka­zał wła­dzom infor­ma­cji o księ­dzu pedo­fi­lu. Biskup Pican został ska­za­ny przez sąd we Fran­cji na 3 mie­sią­ce wię­zie­nia. Ksiądz Rene Bis­sey, któ­ry miał mu wyznać swo­je grze­chy na spo­wie­dzi został ska­za­ny w roku 2000 — po ujaw­nie­niu przez mat­kę jed­nej z ofiar — na 18 lat wię­zie­nia. Po spra­wie Bis­seya bisku­pi fran­cu­scy w tym­że roku 2000 przy­ję­li doku­ment sta­no­wią­cy, że biskup nie może tuszo­wać prze­stępstw. Kar­dy­nał Castril­lon swo­je gra­tu­la­cje wysto­wał już po przy­ję­ciu poli­ty­ki otwar­to­ści przez bisku­pów Fran­cji co mogło spo­wo­do­wać jej fak­tycz­ne zanie­cha­nie. Rzecz­nik Waty­ka­nu tłu­ma­czył, że jak widać dezy­cja pod­ję­ta przez papie­ża Jana Paw­ła II wła­śnie w 2001 roku o prze­ka­za­niu spraw o sek­su­al­ne mole­sto­wa­nie przez księ­ży do Kon­gre­ga­cji Nauki Wia­ry była jak naj­bar­dziej słusz­na. Kar­dy­nał Castril­lon twier­dzi, że jego list do bisku­pa Pica­na spo­tkał się z apro­ba­tą papie­ża Jana Paw­ła II.