Pornoskandal w Serbskiej Cerkwi Prawosławnej
- 23 kwietnia, 2013
- przeczytasz w 2 minuty
Serbską Cerkiew Prawosławną po skandalu pedofilskim biskupa Vranjskiego Pachomiusza wstrząsa kolejny skandal seksualny z udziałem tym razem dobrze znanego z wystawnego stylu życia biskupa zvorničko-tuzlańskiego Bazylego (Vasilija, Kačavenda). Przed kilkoma dniami policja aresztowała hieromnicha Nikolaja Stamatovicia z klasztoru w etno-wiosce “Stanišici” pod miejscowością Bijeljine (Bośnia i Hercegowina), który to wraz ze wspólnikiem próbował sprzedać kompromitujące seks-nagrania z udziałem biskupa Bazylego (Kačavenda) byłemu diakonowi Bojanowi Janoviciowi za 100tys. […]
Serbską Cerkiew Prawosławną po skandalu pedofilskim biskupa Vranjskiego Pachomiusza wstrząsa kolejny skandal seksualny z udziałem tym razem dobrze znanego z wystawnego stylu życia biskupa zvorničko-tuzlańskiego Bazylego (Vasilija, Kačavenda).
Przed kilkoma dniami policja aresztowała hieromnicha Nikolaja Stamatovicia z klasztoru w etno-wiosce “Stanišici” pod miejscowością Bijeljine (Bośnia i Hercegowina), który to wraz ze wspólnikiem próbował sprzedać kompromitujące seks-nagrania z udziałem biskupa Bazylego (Kačavenda) byłemu diakonowi Bojanowi Janoviciowi za 100tys. euro. Na nagraniach biskup Bazyli ma rzekomo uprawiać homoseksualny seks z czwórką młodych chłopców. Jovanović, były diakon służący na dworze biskupa Kačavendy udając zainteresowanie zakupem nagrania zawiadomił policję, która to pojawiła się na miejscu ustawionej wymiany i przejęła nagranie. Swoje motywy Jovanović uzasadnił chęcią pokazania niemoralnego i antychrześcijańskiego życia biskupa Bazylego. Przyznając przy tym że sam bywał nieustanie celem molestowania ze strony biskupa.
Pomimo faktu, iż krótkie fragmenty nagrania zostały przesłane do Synodu SCP jeszcze na jesieni 2012 roku, dopiero przed kilkoma dniami na posiedzeniu Synodu biskupom zostało wyemitowane porno-nagranie, na którym biskup Kačavenda uprawia seks z czwórką młodzieńców. Przy okazji wypłynięcia skandalicznych nagrań powraca sprawa molestowania w rezydencji biskupiej w Bijeljine kleryków, w tym zastanawiającego samobójstwa kleryka Milića Blažanovicia, który to po napisaniu pożegnalnego pisma na maszynie do pisania, miał się zabić wysadzając ręczny granat. Sprawa śmierci Blažanovicia z 1999r pozwiązuje się z molestowaniem jakiego dopuszczać miał się na kleryku biskup Bazylii. O próbach zmuszania do kontaktów seksualnych z biskupem Kačavendą 19-letni kleryk informował swoich rodziców oraz dziadków. Podejrzewa się, że to na rozkaz biskupa zamordowano chłopca jako karę za jego opór wobec “zalotów” władyki. Postępowanie w sprawie śmierci kleryka co ciekawe rozpoczęto dopiero rok temu czyli przeszło 14 latach od śmierci Blažanovicia.