Kościoły wschodnie, katolickie, protestanckie

Proces za wypadek biskupa po pijanemu


Ordy­na­riu­sza elblą­skie­go ks. bisku­pa Andrze­ja Śli­wiń­skie­go cze­ka nie warun­ko­we umo­rze­nie spra­wy za jaz­dę po pija­ne­mu, jak chciał prokurator,lecz pro­ces kar­ny. Pro­ku­ra­tor­ska kon­tro­la wykry­ła — jak pisze Gaze­ta Wybo­r­cza- “dziw­ną nie­fra­so­bli­wość pro­wa­dzą­ce­go śledz­two”. 11 maja na przed­mie­ściach Elblą­ga biskup Śli­wiń­ski zje­chał nagle na prze­ciw­ny pas jezd­ni i ude­rzył w jadą­cy z prze­ciw­ka samo­chód. W wydy­cha­nym powie­trzu miał 0,8 pro­mi­la alko­ho­lu. Zde­rze­nie samo­cho­dów elblą­ska poli­cja przed­sta­wia­ła jako koli­zję, […]


Ordy­na­riu­sza elblą­skie­go ks. bisku­pa Andrze­ja Śli­wiń­skie­go cze­ka nie warun­ko­we umo­rze­nie spra­wy za jaz­dę po pija­ne­mu, jak chciał prokurator,lecz pro­ces kar­ny.

Pro­ku­ra­tor­ska kon­tro­la wykry­ła — jak pisze Gaze­ta Wybor­cza- “dziw­ną nie­fra­so­bli­wość pro­wa­dzą­ce­go śledz­two”.

11 maja na przed­mie­ściach Elblą­ga biskup Śli­wiń­ski zje­chał nagle na prze­ciw­ny pas jezd­ni i ude­rzył w jadą­cy z prze­ciw­ka samo­chód. W wydy­cha­nym powie­trzu miał 0,8 pro­mi­la alko­ho­lu.

Zde­rze­nie samo­cho­dów elblą­ska poli­cja przed­sta­wia­ła jako koli­zję, a więc wykro­cze­nie. Poszko­do­wa­ny kie­row­ca tra­fił do szpi­ta­la. Wypi­sa­no go po sied­miu dobach i kil­ku­na­stu godzi­nach. Rzecz­nicz­ka elblą­skiej poli­cji twier­dzi­ła, że nie stwier­dzo­no u pacjen­ta poważ­nych obra­żeń.

Czas poby­tu w szpi­ta­lu jest w takich spra­wach klu­czo­wy, bo decy­du­je o tym, czy czyn zosta­nie zakla­sy­fi­ko­wa­ny jako wykro­cze­nie — do sied­miu dni w szpi­ta­lu — czy też jako prze­stęp­stwo — powy­żej sied­miu dni.

Według usta­leń “Gaze­ty”, poszko­do­wa­ne­go odwie­dzi­li w szpi­ta­lu adwo­ka­ci repre­zen­tu­ją­cy bisku­pa. W zamian za zwrot war­to­ści znisz­czo­ne­go samo­cho­du i zre­kom­pen­so­wa­nie utra­co­nych zarob­ków poszko­do­wa­ny zrzekł się wszel­kich rosz­czeń.

Spra­wa bisku­pa Śli­wiń­skie­go zosta­ła skie­ro­wa­na do sądu z wnio­skiem o warun­ko­we umo­rze­nie. Sędzia dopa­trzył się jed­nak pew­nych uchy­bień w aktach i spra­wa wró­ci­ła do pro­ku­ra­tu­ry. Pro­ku­ra­tor Zbi­gniew Więc­kie­wicz, naczel­nik Pro­ku­ra­tu­ry Okrę­go­wej w Elblą­gu zauwa­żył, że powo­ła­ny przez pro­ku­ra­tu­rę bie­gły lekarz nie zba­dał poszko­do­wa­ne­go kie­row­cy ani jego cór­ki — dru­giej pasa­żer­ki samo­cho­du, w któ­re­go ude­rzy­ło auto bisku­pa. Nie prze­słu­cha­no też kie­row­cy inne­go potrą­co­ne­go samo­cho­du.

Powo­ła­ny nowy bie­gły lekarz stwier­dził, że poszko­do­wa­ny kie­row­ca spę­dził w szpi­ta­lu nie sie­dem, lecz osiem­na­ście dni w sumie w dwóch szpi­ta­lach. Stwier­dzo­no u nie­go dys­ko­pa­tię trzech krę­gów szyj­nych i wyma­ga­ją­ce dłu­gie­go lecze­nia dole­gli­wo­ści neu­ro­lo­gicz­ne.

W ubie­głym tygo­dniu do akt tra­fi­ła nowa eks­per­ty­za lekar­ska. Na jej pod­sta­wie pro­ku­ra­tu­ra ma skie­ro­wać do sądu akt oskar­że­nia prze­ciw­ko bisku­po­wi Śli­wiń­skie­mu o spo­wo­do­wa­nie wypad­ku dro­go­we­go po pija­ne­mu. Gro­zi mu za to nawet do trzech lat wię­zie­nia.

Zobacz row­nież:

Kie­row­ca o nie tyl­ko fio­le­to­wym nosie

Smu­tek czy szu­ka­nie tłu­ma­czeń?

Biskup zawie­szo­ny

Pija­ny biskup — spra­wa umo­rzo­na?

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.