Kościoły wschodnie, katolickie, protestanckie

Przemyśl: Franciszkanie za kratkami


Od 23 lat zakon­ni­cy z klasz­to­ru fran­cisz­ka­nów w Prze­my­ślu czę­sto prze­by­wa­ją za mura­mi miej­sco­we­go zakła­du kar­ne­go. Co powo­du­je, że za fran­cisz­ka­na­mi zatrza­sku­ją się cięż­kie wię­zien­ne bra­my? Przy­czy­na jest jed­na: po pro­stu oni sami bar­dzo chcą cho­dzić „za krat­ki”. Po dru­giej stro­nie murów mają do speł­nie­nia waż­ne zada­nie: jako kape­la­ni chcą być z tymi, któ­rzy pogu­bi­li się i w zakła­dzie kar­nym muszą ponieść kon­se­kwen­cje wybo­ru złych decy­zji. 19 grud­nia […]


Od 23 lat zakon­ni­cy z klasz­to­ru fran­cisz­ka­nów w Prze­my­ślu czę­sto prze­by­wa­ją za mura­mi miej­sco­we­go zakła­du kar­ne­go. Co powo­du­je, że za fran­cisz­ka­na­mi zatrza­sku­ją się cięż­kie wię­zien­ne bra­my?

Przy­czy­na jest jed­na: po pro­stu oni sami bar­dzo chcą cho­dzić „za krat­ki”. Po dru­giej stro­nie murów mają do speł­nie­nia waż­ne zada­nie: jako kape­la­ni chcą być z tymi, któ­rzy pogu­bi­li się i w zakła­dzie kar­nym muszą ponieść kon­se­kwen­cje wybo­ru złych decy­zji. 19 grud­nia 1982 roku pierw­szym kape­la­nem został o. Jan Hocho­łow­ski OFM­Conv. Po nim pra­wie dwu­dzie­stu fran­cisz­ka­nów peł­ni­ło tę posłu­gę, obec­nie kape­la­na­mi są o. Sta­ni­sław Stec OFM­Conv i o. Ryszard Hej­no­wicz OFM­Conv.


Prze­myśl jest mia­stem nad­gra­nicz­nym. Wie­lu miesz­kań­ców nie ma sta­łe­go zatrud­nie­nia, żyją tu obco­kra­jow­cy, nie­trud­no więc o sytu­acje kon­flik­to­we. Prze­my­ski zakład kar­ny od 1991 roku ma naj­wyż­szy sto­pień rygo­ru, co ozna­cza, że wyro­ki odby­wa­ją tu ska­za­ni za naj­cięż­sze prze­stęp­stwa. Co pośród nich robią fran­cisz­ka­nie? Naj­kró­cej mówiąc, dają świa­dec­two nadziei i przy­no­szą dobrą nowi­nę — Ewan­ge­lię.


Wyro­ki w prze­my­skim zakła­dzie kar­nym odby­wa­ją nie tyko Pola­cy, ale tak­że oby­wa­te­le innych kra­jów, w tym Ukra­iń­cy wyzna­nia grec­ko­ka­to­lic­kie­go. Dla­te­go nie tyl­ko fran­cisz­ka­nie odwie­dza­ją ska­za­nych, czy­nią to tak­że kapła­ni grec­ko­ka­to­lic­cy. Do więź­niów przy­cho­dzą tak­że paste­rze: abp Józef Micha­lik, metro­po­li­ta prze­my­ski oraz abp Jan Mar­ty­niak, metro­po­li­ta prze­my­sko-war­szaw­ski Kościo­ła grec­ko­ka­to­lic­kie­go. Odwie­dza­jąc swo­ich wier­nych, doda­ją im otu­chy, roz­ma­wia­ją i udzie­la­ją sakra­men­tów, szcze­gól­nie­bierz­mo­wa­nia.


„W Bogu jest łaska odro­dze­nia i prze­ba­cze­nia – powie­dział abp Micha­lik w cza­sie jed­nej z uro­czy­sto­ści bierz­mo­wa­nia więź­niów — co spra­wia, że czło­wiek nawet po naj­cięż­szym upad­ku może wyro­snąć na gigan­ta ducho­we­go. Jed­nak aby to mogło się doko­nać, nale­ży wycią­gnąć wnio­ski z prze­szło­ści, pod­no­sić ser­ce i gło­wę, współ­pra­co­wać z łaską Bożą, wypeł­nia­jąc przy­ka­za­nia”.


Opie­ka dusz­pa­ster­ska, któ­rą spra­wu­ją fran­cisz­ka­nie, pole­ga głów­nie na roz­mo­wach indy­wi­du­al­nych, spra­wo­wa­niu mszy św. i spo­wia­da­niu. 12 grud­nia 1992 roku poświę­co­no kapli­cę pod wezwa­niem św. Mate­usza, na któ­rą zosta­ła przy­sto­so­wa­na cela wię­zien­na o wymia­rach 5 metrów na 10. Na jej głów­nej ścia­nie, tuż pod oknem z gru­bą kra­tą, wid­nie­je cytat biblij­ny o jed­no­znacz­nej wymo­wie: „Wszyst­ko więc, cokol­wiek chce­cie, aby wam ludzie czy­ni­li i wy im czyń­cie” (Mt 7, 12).


W wię­zie­niu odby­wa­ją się reko­lek­cje, w cza­sie któ­rych wyko­rzy­sty­wa­ny jest radio­wę­zeł. Do dzi­siaj żywo wspo­mi­na­ne jest wyda­rze­nie sprzed kilu lat, kie­dy to na Boże Naro­dze­nie, został zor­ga­ni­zo­wa­ny „opła­tek” ska­za­nych wspól­nie z ich rodzi­na­mi. Ponad­to opie­ką obję­te są rodzi­ny więź­niów, szcze­gól­nie dzie­ci. Dla więź­niów zakon­ni­cy orga­ni­zo­wa­li zbiór­ki cza­so­pism, ksią­żek reli­gij­nych oraz dewo­cjo­na­liów. Za mura­mi dzia­ła tak­że wię­zien­na gru­pa ano­ni­mo­wych alko­ho­li­ków. Zakon­ni­cy w pra­cy reso­cja­li­za­cyj­nej ści­śle współ­pra­cu­ją z dyrek­cją wię­zie­nia, służ­bą wię­zien­ną, wycho­waw­ca­mi, psy­cho­lo­ga­mi oraz z Brac­twem Wię­zien­nym, któ­re zrze­sza ludzi świec­kich, apo­sto­łu­ją­cych wśród więź­niów. Pra­ca fran­cisz­ka­nów nie ogra­ni­cza się tyl­ko do wię­zien­nych cel. Razem ze ska­za­ny­mi zakon­ni­cy orga­ni­zo­wa­li wer­ni­sa­że sztu­ki, żywą szop­kę, zawo­dy spor­to­we, kon­cer­ty muzycz­ne, kwe­sty na cele cha­ry­ta­tyw­ne.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.