Radykalna gościnność — o otwartości episkopalianizmu

Kościół musi nauczyć się przyj­mo­wać róż­nych ludzi. Jeśli będzie mógł wzmoc­nić pozy­cje kobiet, gejów i les­bi­jek jako peł­no­praw­nych człon­ków Cia­ła Chry­stu­so­we­go, to z cza­sem będzie w sta­nie urze­czy­wist­niać pra­wa wszyst­kich ‑powie­dział ks. dr Fred Ver­ga­ra, autor książ­ki pt.:“Ameryko-Azjaci w Koście­le Epi­sko­pal­nym”, epi­sko­pal­nej agen­cji infor­ma­czj­nej ENS.

Książ­ka ks. Ver­ga­ry oma­wia dzie­je Ame­ry­ka­nów pocho­dze­nia azja­tyc­kie­go w Koście­le epi­sko­pal­nym USA (ECUSA). Pod­czas pre­zen­ta­cji publi­ka­cji w Semi­na­rium Teo­lo­gicz­nym w Alek­san­drii (stan Vir­gi­nia), autor wyja­śnił, że domi­nu­ją­ca dziś w epi­sko­pa­lia­ni­zmie “rady­kal­na gościn­ność” nie ozna­cza przyj­mo­wa­nia każ­de­go świa­to­po­gla­du zapre­zen­to­wa­ne­go przez wier­nych Kościo­ła. Pole­ga ona popro­stu na umie­jęt­no­ści słu­cha­nia odmien­nych opi­nii oraz wyro­zu­mia­ło­ści wobec odmien­nych spo­so­bów prze­ży­wa­nia świa­ta i reli­gii.

Ogrom­na tole­ran­cja Kościo­ła , któ­rej gorą­cą zwo­len­nicz­ka jest pry­mas Kościo­ła bp Katha­ri­ne Jef­ferts Scho­ri — sta­no­wi prze­ciw­wa­gę dla jego histo­rycz­nej poli­ty­ki. Daw­niej w Koście­le epi­sko­pal­nym utrzy­my­wa­no podział wier­nych ze wzglę­du na przy­na­leż­ność do gru­py spo­lecz­nej, a die­ce­zje etnicz­ne “cier­pia­ły mar­gi­na­li­za­cje” — oce­nia Var­ga­ra. W chwi­li obec­nej sytu­acja zmie­nia się, a od dwóch lat moż­na zaob­ser­wo­wać roz­wój wspól­not naro­do­wych w ramach ECUSA.