Śledztwo kardynałów w sprawie przecieków w Watykanie

Papież Bene­dykt XVI wyzna­czył trzech kar­dy­na­łów do prze­pro­wa­dze­nia śledz­twa w spra­wie ujaw­nie­nia dzien­ni­ka­rzom kło­po­tli­wych dla Waty­ka­nu infor­ma­cji m.in. listu o korup­cji i nepo­ty­zmie byłe­go sekre­ta­rza gene­ral­ne­go guber­na­to­ra­tu waty­kań­skie­go — arcy­bi­sku­pa Viga­no.

Na cze­le trzy­oso­bo­we­go zespo­łu śled­cze­go stoi 82-leni kar­dy­nał Julian Her­ranz — były oso­bi­sty sekre­tarz świę­te­go Jose­ma­rii Esci­vy — zało­ży­cie­la Opus Dei. W skład zespo­łu wcho­dzą też kar­dy­nał Józef Tom­ko ze Sło­wa­cji i Salva­to­re de Gior­gi z Włoch.

Śledz­two ma doty­czyć prze­do­sta­nia się do pra­sy trzech — kło­po­tli­wych dla Waty­ka­nu — doku­men­tów: dys­ku­sji na temat tajem­ni­cze­go porwa­nia w 1983 roku 15-let­niej Ema­nu­eli Orlan­di — cór­ki waty­kań­skie­go urzęd­ni­ka, listu arcy­bi­sku­pa Viga­no skar­żą­ce­go się na korup­cję przy zamó­wie­niach publicz­nej oraz dywa­ga­cji na temat następ­stwa po obec­nym papie­żu.

Tego rodza­ju śledz­twa w Waty­ka­nie są rzad­ko­ścią. Ostat­nie pro­wa­dzo­no po zastrze­le­niu przez człon­ka Gwar­dii Szwaj­car­skiej komen­dan­ta Gwar­dii i jego żony w 1998 roku. Stwier­dzo­no wte­dy iż spraw­ca — Cedric Tor­nay — któ­ry po podwój­nym zabój­stwie popeł­nił samo­bój­stwo dzia­łał w napa­dzie sza­leń­stwa.

Zobacz: Arcy­bi­skup prze­nie­sio­ny bo mówił o korup­cji w Waty­ka­nie?

                 Waty­kan ma złą pra­sę