Święcona woda nie dla satanisty… ani dla katolika
- 16 czerwca, 2009
- przeczytasz w 1 minutę
Ksiądz z kościoła Santa Maria Stella Maris w Fiumicino, niedaleko Rzymu, postanowił, że nie będzie udostępniać wiernym święconej wody, gdyż boi się, że ta jest kradziona na potrzeby satanistycznych rytuałów. Obecnie w kropielnicy trzymane są w zwykłej wodzie kwiaty, mimo że wielu wiernych uważa to za ekstrawagancję. Jednak proboszcz jest zdania, że obawy przed kradzieżą święconej wody są uzasadnione, gdyż wcześniej z kościoła zniknęły szaty mszalne. Po cóż innego jak nie do satanistycznych rytuałów ktoś chciałby je wziąć? […]
Ksiądz z kościoła Santa Maria Stella Maris w Fiumicino, niedaleko Rzymu, postanowił, że nie będzie udostępniać wiernym święconej wody, gdyż boi się, że ta jest kradziona na potrzeby satanistycznych rytuałów.
Obecnie w kropielnicy trzymane są w zwykłej wodzie kwiaty, mimo że wielu wiernych uważa to za ekstrawagancję. Jednak proboszcz jest zdania, że obawy przed kradzieżą święconej wody są uzasadnione, gdyż wcześniej z kościoła zniknęły szaty mszalne. Po cóż innego jak nie do satanistycznych rytuałów ktoś chciałby je wziąć? W każdym razie w Santa Maria Stella Maris nie znają na pewno polskiego przysłowia: ucieka jak diabeł od święconej wody.