Tacy sami…
- 11 października, 2003
- przeczytasz w 1 minutę
Już po raz ósmy podczas październikowych nabożeństw luterańskich w Stanach Zjednoczonych i na Karaibach płoną tysiące świec — widzialny znak modlitwy za osoby chore psychicznie i ich rodziny. To wspólna inicjatywa nie będących w pełnej komunii wspólnot: Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego w Ameryce (ELCA) i Kościoła Luterańskiego Synodu Missouri (LCMS). — Październik to w USA miesiąc pamięci o cierpiących na schorzenia psychiczne. ELCA celebruje ten fakt dostarczając na żądanie kongeregacji specjalne broszury — tłumaczy ks. Lisa […]
Już po raz ósmy podczas październikowych nabożeństw luterańskich w Stanach Zjednoczonych i na Karaibach płoną tysiące świec — widzialny znak modlitwy za osoby chore psychicznie i ich rodziny. To wspólna inicjatywa nie będących w pełnej komunii wspólnot: Kościoła Ewangelicko-Luterańskiego w Ameryce (ELCA) i Kościoła Luterańskiego Synodu Missouri (LCMS).
- Październik to w USA miesiąc pamięci o cierpiących na schorzenia psychiczne. ELCA celebruje ten fakt dostarczając na żądanie kongeregacji specjalne broszury — tłumaczy ks. Lisa T. Cleaver. — Zawierają one modlitwy i odpowiednie czytania, które pomogą zborom w uszanowaniu osób cierpiących i ich rodzin — dodaje.
Według ks. Cleaver nabożeństwa, podczas których płoną świece, mają zwrócić uwagę wierzących na problemy chorych. — Spośród wszystkich chorób, właśnie schorzenia psychiczne najbardziej stygmatyzują. Cierpiący na nie wyglądają tak jak ty czy ja i przez większość czasu zachowują sie tak, jak my, a mimo to są bardzo napiętnowani — mówi.