Tragiczny wypadek w drodze na chrzest

W ostat­nią sobo­tę, 14 sierp­nia, doszło do wypad­ku auto­bu­so­we­go w Sal­wa­do­rze, w któ­rym zgi­nę­ło 39 osób, w tym 11 dzie­ci, ran­ne zosta­ły kolej­ne 24 oso­by, nale­żą­ce do zie­lo­no­świąt­ko­wych Zbo­rów Bożych (Asem­ble­as de Dios). Zie­lo­no­świąt­kow­cy wyna­ję­tym auto­bu­sem jecha­li do ośrod­ka nad morzem, gdzie miał się odbyć chrzest wie­lu z tych któ­rzy zgi­nę­li lub zosta­li ran­ni.

Do wypad­ku doszło bli­sko mia­sta Caro­li­na, 167 km. od sto­li­cy El Salva­dor. Według donie­sień pra­sy sal­wa­do­reń­skiej, praw­do­po­dob­ną przy­czy­ną wypad­ku były nie­spraw­ne hamul­ce oraz nie­roz­wa­ga kie­row­cy, któ­ry jechał na gór­skiej dro­dze z nad­mier­ną pręd­ko­ścią. Na doda­tek, według poli­cji, w auto­bu­sie znaj­do­wa­ło się zbyt wie­le osób. Sam kie­row­ca, 45 let­ni Mario Gomez rów­nież zgi­nął.

Auto­bus spadł ze 100 metro­wej skar­py w miej­scu zna­nym jako El Naca­spi­lio. Jak infor­mu­ją nie­któ­rzy świad­ko­wie, gdy­by nie drze­wo, któ­re zatrzy­ma­ło auto­bus, to pojazd mógł­by spaść jesz­cze niżej. Ran­ni zosta­li zawie­zie­ni do sąsied­nich miast San Migu­el i Ciu­dad Bar­rios, ale rów­nież szpi­ta­le w sto­li­cy, w San Salva­dor, zosta­ły posta­wio­ne w stan goto­wo­ści.