“Trochę” inni katolicy

W wie­lu ame­ry­kań­skich mia­stach dzia­ła wie­le kato­lic­kich wspól­not pro­wa­dzo­nych przez księ­ży, któ­rzy wybra­li życie rodzin­ne zamiast suro­wych reguł celi­ba­tu. Cza­sem msze odpra­wia­ją nie tyl­ko żona­ci kapła­ni, ale rów­nież wyświę­co­ne kobie­ty. Dok­try­nal­nie wspól­no­ty te przy­po­mi­na­ją Kościół rzym­sko­ka­to­lic­ki, a nie­któ­re z nich uwa­ża­ją się za jedy­ny, praw­dzi­wy Kościół rzym­ski i pyta­ją: czy papież jest kato­li­kiem?

Inc­lu­si­ve Com­mu­ni­ty to maleń­ka, 15-oso­bo­wa wspól­no­ta spo­ty­ka­ją­ca się na mszach w kapli­cy Kościo­ła kon­gre­ga­cjo­nal­ne­go. Jak pod­kre­śla pani pro­fe­sor socjo­lo­gii Kath­le­en Kaut­zer z Regis Col­le­ge w Weston na łamach Washing­ton Post, tak wyglą­da więk­szość z tzw. „under­gro­und-owych Kościo­łów”. Ile jest takich wspól­not w USA? Nie wia­do­mo. Powsta­je ich wca­le nie mało, jed­nak są one bar­dzo nie­sta­bil­ne.

Pro­fe­sor Kaut­zer oce­nia ich licz­bę na oko­ło 200. “Tro­chę” inni kato­li­cy sta­no­wią mniej niż 1% spo­śród 67 milio­no­wej rze­szy ame­ry­kań­skich kato­li­ków. Ich celem jest zmia­na zasad rzą­dzą­cych Kościo­łem, w tym sce­do­wa­nie wła­dzy hie­rar­chii na świec­kich. Okres buj­ne­go roz­kwi­tu prze­ży­wa­li gdyw ame­ry­kań­skim Koście­le wybu­chły skan­da­le pedo­fil­skie z udzia­łem księ­ży, któ­re dopro­wa­dzi­ły dospad­ku zaufa­nia wier­nych, ana­wet ban­kruc­twa kil­ku die­ce­zji.

Więk­szość z nich ma bar­dzo libe­ral­ny sto­su­nek do ludzi roz­wie­dzio­nych, gejów czy femi­ni­stek – pod­kre­śla pro­fe­sor. Kraut­zer ma dużo wię­cej wąt­pli­wo­ści odno­śnie sta­tu­su tych wspól­not. Czy na pod­sta­wie libe­ral­ne­go postrze­ga­nie świa­ta moż­na nazwać ich pro­te­stan­ta­mi? Pro­te­stu­ją­cy­mi na pew­no… Ot dla przy­kła­du wcze­śniej wspo­mnia­na Inc­lu­si­ve Com­mu­ni­ty — wła­śnie przy­łą­czy­ła się do bar­dzo libe­ral­ne­go Zjed­no­czo­ne­go Kościo­ła Chry­stu­sa (UCC). Czy to jed­nak na pew­no czy­ni ich pro­te­stan­ta­mi? A może są jed­no­cze­śnie kato­li­ka­mi i pro­te­stan­ta­mi? Z dru­giej stro­ny może uznać ich za epi­sko­pa­lian. I pyta­nie na koniec. Czy ci kato­li­cy mają bisku­pów? Czy Kościół Kato­lic­ki może ist­nieć bez bisku­pa? Jakie też jest zapa­try­wa­nie Rzy­mu na sakra­men­ty udzie­la­ne przez takich księ­ży? W koń­cu raz wyświę­ce­ni księ­ża pozo­sta­ją księż­mi do koń­ca życia – pyta Kaut­zer.

Na zdję­ciu: kapłan­ka Libe­ral­ne­go Kościo­ła Kato­lic­kie­go z Tek­sa­su odpra­wia mszę w rycie try­denc­kim.

:: Ekumenizm.pl: Bufet z Kościo­ła­mi kato­lic­ki­mi