Ugoda z ofiarami seksualnych nadużyć księży
- 5 grudnia, 2004
- przeczytasz w 2 minuty
Rzymskokatolicka diecezja z hrabstwa Orange w Kaliforni doszła do ugody z 87 ofiarami nadużyć seksualnych księży. Według Associated Press ugoda ta ma dotyczyć większej sumy, aniżeli 85 milionów dolarów, jakiej dotyczyła podobna ugoda zawarta z ofiarami nadużyć księży przez archidiecezję bostońską. Warunki ugody, o której poinformował w czwartek wieczorem sędzia Owen Lee Kwong, zostały zachowane w tajemnicy. Tymczasem uczestnik negocjacji, prosząc o anonimowość, powiedział dziennikarzowi AP, że suma […]
Rzymskokatolicka diecezja z hrabstwa Orange w Kaliforni doszła do ugody z 87 ofiarami nadużyć seksualnych księży. Według Associated Press ugoda ta ma dotyczyć większej sumy, aniżeli 85 milionów dolarów, jakiej dotyczyła podobna ugoda zawarta z ofiarami nadużyć księży przez archidiecezję bostońską. Warunki ugody, o której poinformował w czwartek wieczorem sędzia Owen Lee Kwong, zostały zachowane w tajemnicy. Tymczasem uczestnik negocjacji, prosząc o anonimowość, powiedział dziennikarzowi AP, że suma odszkodowania powinna przekroczyć 85 milionów zapłaconych ofiarom przez archidiecezję z Bostonu.
„Chciałbym wykorzystać tę sposobność, aby przekazać z mojej strony i ze strony Diecezji Orange szczere słowa przeprosin i poprosić o przebaczenie z nadzieją na prawdziwe pojednanie i uleczenie”, oświadczył w wydanym komunikacie biskup Tod D. Brown. Ugoda pozwoli na kontynuację działalności duszpasterskiej, nie powinna załamać finansowo diecezji, ani też nie przyczyni się do zamknięcia żadnej z jej 56 parafii, twierdzą kierujący diecezją.
Negocjacje trwały już od dwóch lat, jednak od kilku ostatnich miesięcy znajdowały się w stagnacji. Zostały zawieszone w czerwcu, kiedy zaskarżający diecezję odrzucili 40 milionową propozycję odszkodowania zaproponowaną przez diecezje.
W ubiegłym tygodniu, negocjacje zostały jednak wznowione i szybko zakończone ugodą. W czwartek ofiary księży oraz ich rodziny i adwokaci oczekiwali wspólnie z niecierpliwością na ostateczną wiadomość o podjęciu ugody. Kiedy ta wreszcie nadeszła wszyscy w wybuchu euforii rzucili się na siebie, ciesząc się z finału sprawy, wiele osób płakało.
„Pieniądze nie zastąpią utraconych lat dzieciństwa i młodości, ale ugoda ta, pozwoli ofiarom odzyskać wiarę w sprawiedliwość oraz da możliwość zamknięcie tego dramatycznego okresu w ich życiu”, powiedział adwokat Ray Boucher.