Watykan ma złą prasę

Ubie­gły tydzień nie był dobry dla wize­run­ku Waty­ka­nu. We wło­skiej pra­sie spe­ku­lo­wa­no na temat zarzu­tów pra­nia pie­nię­dzy pod adre­sem waty­kań­skie­go ban­ku, korup­cji w związ­ku z zawie­ra­niem kon­trak­tów, a nawet plo­tek o spi­sku na życie papie­ża.

Wszyst­kie pra­so­we donie­sie­nia były odrzu­ca­ne przez rzecz­ni­ka pra­so­we­go Waty­ka­nu jako nie­zgod­ne z praw­dą, m.in. zarzu­ty pod adre­sem Kon­gre­ga­cji Spraw Kano­ni­za­cyj­nych, któ­ra mia­ła ulo­ko­wać 1,6 milio­na euro (i stra­cić je) w inwe­sty­cje zwią­za­ne z pira­mi­dą finan­so­wą. Zgod­nie z demen­ti te pie­nią­dze stra­cił jeden z pra­ła­tów ale nie nale­żą­cy do Kon­gre­ga­cji, lecz będą­cy postu­la­to­rem w pro­ce­sach kano­ni­za­cyj­nych.

Zarzu­ty o nie­wła­ści­we zarzą­dza­nie Pań­stwem Waty­kań­skim doty­ka­ją głów­nie kar­dy­na­ła Tar­ci­sio Ber­to­ne. Atmos­fe­rę w kurii rzym­skiej skry­ty­ko­wał ostat­nio zarów­no kar­dy­nał Wal­ter Kasper jak i publi­cy­sta Vit­to­rio Mes­so­ri.