Watykan zdymisjonował kontrowersyjnego biskupa z Australii

67-let­ni biskup die­ce­zji Toowo­om­ba z Austra­lii został na począt­ku maja decy­zją Waty­ka­nu zobo­wią­za­ny do zło­że­nia dymi­sji. Biskup Wil­liam Mor­ris, któ­ry­kie­ro­wał die­ce­zją od osiem­na­stu lat, już 2 lata temu mówił o tym, że może zostać suspen­do­wa­ny za to, że w paster­skim liście z 2006 roku opo­wie­dział się za wyświę­ca­niem kobiet, znie­sie­niem celi­ba­tu księ­ży i dopusz­cze­niem do odpra­wia­nia mszy przez pro­te­stanc­kich duchow­nych jako reme­dium na coraz mniej­szą licz­bę księ­ży kato­lic­kich w Austra­lii.

Jak widać mły­ny waty­kań­skie nie dzia­ła­ją szyb­ciej w kara­niu nie­pra­wo­myśl­nych księ­ży co i w pozo­sta­łych wypad­kach, co nie prze­szko­dzi­ło wyra­zić bisku­po­wi swo­je­go roz­go­ry­cze­nia i wspo­mnieć o peł­za­ją­cym cen­tra­li­zmie a nawet auto­ry­ta­ry­zmie w Koście­le.

W die­ce­zji Toowo­om­ba ośmiu księ­ży opu­bli­ko­wa­ło list w któ­rym dymi­sję bisku­pa okre­śli­ło jako nie­czy­ste zagra­nie. Wczo­raj odby­ły się też pro­ce­sje wier­nych wspie­ra­ją­cych bisku­pa. Nato­miast z poglą­dów bisku­pa byli nie­za­do­wo­le­ni wier­ni okre­śla­ni przez jego zwo­len­ni­ków jako samo­zwań­czy nad­zor­cy dok­try­ny.

Zobacz: Austra­lij­ski biskup pod lupą Waty­ka­nu