Więcej dzieci u konserwatywnych kalwinistów
- 3 września, 2003
- przeczytasz w 1 minutę
W holenderskiej osadzie rybackiej Urk, której mieszkańcy należą w większości do konserwatywnego nurtu kalwinizmu, kobiety rodzą najwięcej dzieci – donosi Ewangelicka Agencja Prasowa (EPD) z Niemiec. Centralne Biuro Statystyczne poinformowało, że kobiety w Urk rodzą statystycznie 3,2 dzieci w roku. Również w sąsiednim Staphorst, które należy do tzw. pasa biblijnego, obszaru z dominacją konserwatywnych protestantów, współczynnik narodzin wyniósł 2,8 i był wyższy niż średnia krajowa, wynosząca […]
W holenderskiej osadzie rybackiej Urk, której mieszkańcy należą w większości do konserwatywnego nurtu kalwinizmu, kobiety rodzą najwięcej dzieci – donosi Ewangelicka Agencja Prasowa (EPD) z Niemiec. Centralne Biuro Statystyczne poinformowało, że kobiety w Urk rodzą statystycznie 3,2 dzieci w roku.
Również w sąsiednim Staphorst, które należy do tzw. pasa biblijnego, obszaru z dominacją konserwatywnych protestantów, współczynnik narodzin wyniósł 2,8 i był wyższy niż średnia krajowa, wynosząca 1,73.
W południowej części Królestwa Niderlandów w prowincji Limburg kobiety rodzą nnajmniej dzieci. W gminie Vaals zanotowano najmniejszy współczynnik narodzin, wynoszący 1,1 na jedną kobietę. Według opinii Biura Statystycznego powodem małej liczby narodzin może być również fakt, że ludność Limburga należy w większości do Kościoła Rzymskokatolickiego.
EPD donosi także, iż w krajach europejskich z wyraźną dominacją Kościoła Rzymskokatolickiego jak Włochy, Hiszpania czy Portugalia liczba narodzin jest poniżej przeciętnej.