Wieczne piekło istnieje — ostrzega papież
- 27 marca, 2007
- przeczytasz w 1 minutę

Rzadko zdarza się, by kazanie — nawet papieża — wygłoszone do parafian z przedmieścia Rzymu zainteresowało świecką prasę innych krajów. Tym razem jednak niedzielne kazanie wygłoszone w dzielnicy Rzymu zdominowanej przez emigrantów wywołało żywe reakcje.
Rzadko zdarza się, by kazanie — nawet papieża — wygłoszone do parafian z przedmieścia Rzymu zainteresowało świecką prasę innych krajów. Tym razem jednak niedzielne kazanie wygłoszone w dzielnicy Rzymu zdominowanej przez emigrantów wywołało żywe reakcje.
Wszystko dlatego, że, mówiąc o Bożej miłości, Benedykt XVI powiedział też, iż pomimo pragnienia Chrystusa, by wszyscy ludzie znaleźli się z nim w niebie ci, którzy zamkną swoje serca na jego miłość, powinni mieć świadomość, że wybierają wieczne piekło. W artykułach w prasie brytyjskiej można było przeczytać odwołania do tradycyjnych wyobrażeń piekielnych ogni i zapachu siarki.
Watykańscy urzędnicy tłumaczyli wręcz, że papież — będący biskupem Rzymu — mówił jak parafialny ksiądz używając prostego i bezpośredniego języka. A jedyne, co chciał, to przeciwstawić się symbolicznemu rozumieniu piekła, jakie niektórzy wierni wyprowadzają z Katechizmu Kościoła Katolickiego. Zdaniem historyka Kościoła, Agostino Paravicini Baglianiego, papież przypomina, że piekło nie jest czymś, co można odłożyć na stronę jako niewygodny czy żenujący aspekt wiary.