Wielomilionowy dylemat Watykanu
- 7 kwietnia, 2010
- przeczytasz w 1 minutę
Majątek Legionu Chrystusa według danych podawanych przez The Wall Street Journal włoski dziennik L’espresso oszacował na 25 miliardów euro, a roczny budżet na 650 milionów dolarów. To nie Opus Dei jest najbogatszą i najbardziej wpływową organizacją w Kościele tylko właśnie Legion Chrystusa. I został zbudowany na fałszywym kamieniu. To prawdopodobnie najbardziej kompleksowy skandal w historii Kościoła rzymskokatolickiego. Ogromne finansowe operacje w rękach religijnego zgromadzenia wiele osób postrzega jako […]
Majątek Legionu Chrystusa według danych podawanych przez The Wall Street Journal włoski dziennik L’espresso oszacował na 25 miliardów euro, a roczny budżet na 650 milionów dolarów. To nie Opus Dei jest najbogatszą i najbardziej wpływową organizacją w Kościele tylko właśnie Legion Chrystusa. I został zbudowany na fałszywym kamieniu.
To prawdopodobnie najbardziej kompleksowy skandal w historii Kościoła rzymskokatolickiego. Ogromne finansowe operacje w rękach religijnego zgromadzenia wiele osób postrzega jako kult, grupę której zwierzchnicy są podejrzani o ukrywanie korupcyjnego życia swojego przełożonego. Przełożonego, który ponadto pozostawił potomków domagających się “udziału” w majątku Legionu, tak owocnie zarządzanym przez swojego ojca.
Dylemat zdemontować zakon czy go reformować może być rozwiązany przez prawną niemoc Watykanu do tego by zarządzać płynnymi operacjami finansowymi Legionu.
Oprócz skandalu seksualnego molestowania kleryków, naruszenia celibatu przez założyciela dochodzi poważna etyczna kwestia obiegu pieniądza w Kościele, która powinna być nauką na przyszłość. Śledztwo przeprowadzone przez dziennikarzy National Catholic Reporterpokazało historię człowieka, który wkradł się w łaski watykańskich hierarchów, włączając w to tych, których biura powinny nadzorować zarówno jego jak i wydawane przez niego pieniądze.