Wybieranie wizji Kościoła
- 16 marca, 2004
- przeczytasz w 1 minutę
W najbliższą środę i czwartek (17–18 marca) polscy biskupi rzymskokatoliccy będą wybierać nowego przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski (KEP). Nie są to wybory, które jak się powszechnie uważa, mają wyłonić nowego zwierzchnika Kościoła Rzymskokatolickiego w Polsce. Takie wybory to nie novum, odbywają się bowiem co sześć lat, i choć biskup wybrany na przewodniczącego nie posiada żadnej szczególnej władzy, to jednak w jego rękach spoczywa wizja Kościoła Rzymskokatolickiego w Polsce. Pozostaje pytanie: […]
W najbliższą środę i czwartek (17–18 marca) polscy biskupi rzymskokatoliccy będą wybierać nowego przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski (KEP). Nie są to wybory, które jak się powszechnie uważa, mają wyłonić nowego zwierzchnika Kościoła Rzymskokatolickiego w Polsce. Takie wybory to nie novum, odbywają się bowiem co sześć lat, i choć biskup wybrany na przewodniczącego nie posiada żadnej szczególnej władzy, to jednak w jego rękach spoczywa wizja Kościoła Rzymskokatolickiego w Polsce.
Pozostaje pytanie: dlaczego są to tak ważne wybory, i czym różnią się od poprzednich? Odpowiedź jest związana z osobą obecnego przewodniczącego. Otóż kard. Józef Glemp, który po wprowadzeniu nowego statusu Konferencji, od roku 1995 był jako prymas, z urzędu wybierany przewodniczącym, za dziewięć miesięcy przechodzi na emeryturę.
Nawet zachowując dożywotnio tytuł prymasa nie będzie mógł sprawować funkcji przewodniczącego. Obecna sytuacja sprawia że: dawna tradycja wskazywania przez odchodzącego swojego następcy czy też pewne nawyki obecne w Episkopacie, muszą odejść do lamusa. Wydaje się, że tym razem wybór przewodniczącego, będzie przede wszystkim ukierunkowany na osobę najodpowiedniejszą na to stanowisko. Sam zaś funkcja przewodniczącego jest nie do przecenienia, to on koordynuje prace Konferencji i tym samym od jego wizji i umiejętności zależeć będzie jakie kierunki obierze wchodzący do Europy polski Kościół Rzymskokatolicki.