Zamach w katolickim kościele w Nepalu
- 25 maja, 2009
- przeczytasz w 1 minutę
Dwie osoby — w tym piętnastoletnia dziewczynka — zginęły a 14 zostało rannych, po wybuchu bomby do jakiego doszło w sobotę w kościele katolickim w Katmandu. W kościele na porannej mszy zgromadzonych było około 500 osób. Według świadków bomba umieszczona była w plastikowej torbie, której przesunięcie przez jednego z wiernych wywołało eksplozję. Do zamachu przyznała się hinduistyczna Narodowa Armia Obrończa, ugrupowanie którego celem jest restauracja w Nepalu hinduistycznej monarchii. Grupa ta jest […]
Dwie osoby — w tym piętnastoletnia dziewczynka — zginęły a 14 zostało rannych, po wybuchu bomby do jakiego doszło w sobotę w kościele katolickim w Katmandu.
W kościele na porannej mszy zgromadzonych było około 500 osób. Według świadków bomba umieszczona była w plastikowej torbie, której przesunięcie przez jednego z wiernych wywołało eksplozję.
Do zamachu przyznała się hinduistyczna Narodowa Armia Obrończa, ugrupowanie którego celem jest restauracja w Nepalu hinduistycznej monarchii. Grupa ta jest też podejrzewana o zamordowanie w ubiegłym roku we wschodnim Nepalu dwóch misjonarzu. W zeszłym roku również we wschodnim Nepalu doszło do zamachu bombowego w meczecie. W zamachu zginęły również dwie osoby.
Historia Nepalu raczej nie obfituje w konflikty religijne. Ponad 89% ludności Nepalu wyznaje hinduizm, 7,8% buddyzm, a 2,7% islam.