Zamknąć Kościół!
- 23 grudnia, 2003
- przeczytasz w 2 minuty
Tę pesymistyczną wizję przyszłości Kościoła Ludowego kreśli dwóch teologów: ks. Palle H. Steffensen oraz Svend Bjerg, wykładowca teologii systematycznej Uniwersytetu Kopenhaskiego. Zdaniem obydwu, duński Kościół jako instytucja umiera, dlatego powinien być zlikwidowany, aby ustąpić miejsce nowemu, w którym wierni sami będą wybierać swoich duchownych i rozwiązywać bieżące problemy w powiązaniu ze świadomością bycia chrześcijaninem. W pracy “Zamknąć Kościół” autorzy ukazują na wielu przykładach, że Kościół […]
Tę pesymistyczną wizję przyszłości Kościoła Ludowego kreśli dwóch teologów: ks. Palle H. Steffensen oraz Svend Bjerg, wykładowca teologii systematycznej Uniwersytetu Kopenhaskiego. Zdaniem obydwu, duński Kościół jako instytucja umiera, dlatego powinien być zlikwidowany, aby ustąpić miejsce nowemu, w którym wierni sami będą wybierać swoich duchownych i rozwiązywać bieżące problemy w powiązaniu ze świadomością bycia chrześcijaninem.
W pracy “Zamknąć Kościół” autorzy ukazują na wielu przykładach, że Kościół Ludowy postrzegany jest przede wszystkim jako instytucja użyteczności publicznej. Wierni chrzczą w nim swoje dzieci, biorą śluby i organizują wyznaniowe pogrzeby, jednak nie są w żaden inny sposób zainteresowani chrześcijaństwem. Zdarza się, że rodzice chrzczący swoje dzieci otwarcie przyznają, że nie wierzą w Boga!
W artykule opublikowanym na łamach “Christian Daily” teologowie ukazują Kościół jako Ciało Chrystusa i stwierdzają, że jego wszystkie członki uległy amputacji. A w mijającym roku ciało pozbawiono nawet serca. — W sercu umiejscowiona jest wiara. Ale czy jest ono absolutnie niezbędne? Czy Kościół nie może być ciałem bez serca — pytają teologowie i przypominają casus ks. Grosboell’a. — Przeciętny człowiek nie rozumie, jak można być duchownym i nie mieć wiary. Gdzie w tym wszystkim jest serce? Serca jest tam, gdzie wyznaje się wiarę. Jeśli przyznajesz, że nie wierzysz, wtedy stajesz się chrześcijaninem bez serca. Czy Kościół może żyć bez serca oraz wyznania: wierzę? Sądzimy, że nie. Taki Kościół jest martwy. Nie umierający, ale nieżywy, niczym kamień — dodają.