Zmarł biały przeciwnik apartheidu

W sobo­tę 18 wrze­śnia pań­stwo­wym pogrze­bem Repu­bli­ka Połu­dnio­wej Afry­ki żegna­ła pasto­ra Holen­der­skie­go Kościo­ła Refor­mo­wa­ne­go (NGK) Beyers’a Naude (na zdję­ciu obok), jed­ne­go z naj­bar­dziej zna­nych bia­łych prze­ciw­ni­ków Apar­the­idu. W pogrze­bie wziął udział Pre­zy­dent Tha­bo Mbe­ki a uro­czy­stość trans­mi­to­wa­ły radio i tele­wi­zja.

Bey­ers Naude uro­dził się w afry­ka­ner­skiej rodzi­nie pocho­dze­nia holen­der­sko — fran­cu­skie­go (huge­noc­kie­go) i nale­żał do bia­łe­go esta­bli­sh­men­tu rasi­stow­skiej RPA, będąc człon­kiem taj­ne­go Bro­eder­bon­du mają­ce­go na cel utrzy­ma­nie bia­łej supre­ma­cji w tym kra­ju. Jed­nak po stu­diach teo­lo­gicz­nych i ordy­no­wa­niu na pasto­ra w spo­sób gwał­tow­ny zaata­ko­wał apar­the­id i jego teo­lo­gicz­ne uza­sad­nie­nie, za co został wyrzu­co­ny ze swo­jej bia­łej para­fii. Przy­gar­nę­ła go wów­czas para­fia w Ale­xan­drii na bied­nym, czar­nym przed­mie­ściu Johan­se­bu­gra, gdzie był duchow­nym aż do śmier­ci i gdzie też jego pro­chy zosta­ły roz­sy­pa­ne.

Wie­leb­ny Bey­ers Naude zmarł 7 wrze­śnia w wie­ku 89 lat.