Zwolennicy “kościoła komórkowego” pobili pastora
- 6 czerwca, 2006
- przeczytasz w 2 minuty
Zwolennicy “G‑12” — nowej wizji rozwoju “kościoła komórkowego”*, popularnej w kręgach charyzmatycznych, zaatakowali w stolicy Argentyny, wychodzacego z chrześcijańskiej stacji radiowej, pastora Juana Carlosa Corbellini. Jest on założycielem„Projektu Genesis” („Proyecto Genesis”), “konkurencyjnego” modelu rozwoju zborów,wspieranego przez ACIERA (Chrześcijański Alians Ewangelicznych Kościołów Republiki Argentyny), FECEP (Federację Ewangelicznych Wspólnot Zielonoświątkowych) i Światową Radę Kościołów. Pastor Corbellini został zaproszony do dwóch stacji radiowych w Buenos Aires. Podczas […]
Zwolennicy “G‑12” — nowej wizji rozwoju “kościoła komórkowego”*, popularnej w kręgach charyzmatycznych, zaatakowali w stolicy Argentyny, wychodzacego z chrześcijańskiej stacji radiowej, pastora Juana Carlosa Corbellini. Jest on założycielem„Projektu Genesis” („Proyecto Genesis”), “konkurencyjnego” modelu rozwoju zborów,wspieranego przez ACIERA (Chrześcijański Alians Ewangelicznych Kościołów Republiki Argentyny), FECEP (Federację Ewangelicznych Wspólnot Zielonoświątkowych) i Światową Radę Kościołów.
Pastor Corbellini został zaproszony do dwóch stacji radiowych w Buenos Aires. Podczas wywiadu został poproszony o wypowiedź o“G‑12″. Duchowny jednak od dawna jest znany, jako przeciwnik komórkowych wspólnot G‑12, więc i tym razem powiedział, że według niego Kościoły te nie rozwijają się, a głoszona przez nie wizja rozwoju kościołapochodzi jedynie od jednej osoby i jest niebezpieczna, prowadząca do sekciarstwa.
Pastor Corbellini porównał działalność założyciela “G‑12” do „diabła, który przybiera postać anioła światłości”, naśladując Boga w celu oszukania nie pojedynczych osób, ale Kościoła. Oświadczył, że wielu słabo przygotowanych teologicznie pastorów z łatwością przekonuje się do tego ruchu.
Według pastora ruch G‑12 już zanika i, zgodnie z ludowym przysłowiem, „kiedy statek tonie, to szczury z niego uciekają”, dzisiaj wielu pastorów twierdzi, iż nigdy nie należeli do tego ruchu, a jedynie użyczali należącym do niego grupom pomieszczeń.
Pod koniec wywiadu w stacjach radiowych rozdzwoniły się telefony z pogróżkami pod adresem pastora Corbellini. Wychodząc z budynku stacji został obrzucony przez czekających na niego zwolenników “G‑12” wyzwiskami i pobity.
*Chodzi o koncepcje rozwoju zboru, który ma funkcjonować w oparciu o12-osobowe grupy. Mają onestanowić “komórki” większego organizmu jakim jest zbór.