“Teczka” arcybiskupa Wielgusa w Internecie
- 4 stycznia, 2007
- przeczytasz w 3 minuty
“Gazeta Polska”, która dwa tygodnie temu podała informacje o agenturalnej przeszłości abp. Wielgusa, dziś zamieściła na swojej stronie internetowej skany dokumentów IPN dotyczące arcybiskupa Wielgusa. “Są wśród nich takie, o których nie pisały jeszcze media, jak bardzo szczegółowa ankieta określająca profil osobowości TW. Wśród dokumentów znajduje się też m. in. zobowiązanie do współpracy, charakterystyka kadrowego współpracownika wywiadu PRL “Greya” oraz tajnego […]
“Gazeta Polska”, która dwa tygodnie temu podała informacje o agenturalnej przeszłości abp. Wielgusa, dziś zamieściła na swojej stronie internetowej skany dokumentów IPN dotyczące arcybiskupa Wielgusa.
“Są wśród nich takie, o których nie pisały jeszcze media, jak bardzo szczegółowa ankieta określająca profil osobowości TW. Wśród dokumentów znajduje się też m. in. zobowiązanie do współpracy, charakterystyka kadrowego współpracownika wywiadu PRL “Greya” oraz tajnego współpracownika “Adama”. Są też dokumenty określające zakres jego obowiązków, zasady łączności, a także instrukcja określająca zakres współpracy z wywiadem.” — napisał redaktor naczelny “Gazety Polskiej“Tomasz Sakiewicz w swoim blogu.
W teczce składającej się z mikrofilmów sporządzonych przez wywiad PRL są dwie “umowy o współpracę” z wywiadem PRL podpisane przez Wielgusa pseudonimami. Jedną z nich, z 28 września 1973 r. Wielgus podpisał jako “Adam Wysocki”. Drugą, z 23 lutego 1978 r. podpisał jako “Grey”. Jest także instrukcja wyjazdowa wywiadu podpisana przez “Greya” tego samego dnia w 1978 r. W jednym z dokumentów jest on określony jako “kontakt operacyjny” wywiadu PRL.
Do obu umów dołączone są instrukcje. Z pierwszej wynika, że zadaniem agenta o kryptonimie “Adam Wysocki” ma być dotarcie i rozpoznanie wybranych placówek naukowych zajmujących się problematyką Polski i innych krajów socjalistycznych pod kątem ich działalności badawczej “przeznaczonej na użytek ośrodków walki ideologiczno-politycznej Zachodu”. Instrukcja dotycząca drugiej umowy o współpracę dotyczy zaangażowania się we współpracę z polską sekcją Radia Wolna Europa.
Nie ma wątpliwości, że arcybiskup Stanisław Wielgus był świadomym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa w latach 1973–78 — powiedział profesor Andrzej Paczkowski przed spotkaniem z Rzecznikiem Praw Obywatelskich. Profesor Paczkowski razem z redaktorem naczelnym “Więzi” Zbigniewem Nosowskim i teologiem prof. Tomaszem Węcławskim wchodzą w skład grupy powołanej przez Rzecznika Praw Obywatelskich Janusza Kochanowskiego dla poznania materiałów zgromadzonych w IPN na temat Wielgusa.
Po spotkaniu komisji z Rrzecznikiem Praw Obywatelskich, wydał on oświadczenie: “Postawione abp. Wielgusowi zarzuty współpracy z SB nie są bezpodstawne. W świetle dostępnych dokumentów nie podlega wątpliwości fakt świadomej tajnej współpracy ks. Stanisława Wielgusa ze Służbą Wywiadu (Departament I MSW) w latach 1973–1978” — napisał Rzecznik Praw Obywatelskich w komunikacie. W jego ocenie “wskazane byłoby, aby IPN podjął kompleksowe badania w tej sprawie i ogłosił ich wyniki”.W TVN24 abp Sławoj Leszek Głódź powiedział: “Abp Wielgus poinformował papieża o swojej przeszłości, i Ojciec Święty mianował go na stanowisko metropolity warszawskiego”. Arcybiskup Głódź zapelował też “o godne przeżycie ingresu do archikatedry warszawskiej abpa Stanisława Wielgusa, metropolity warszawskiego”.
Hierarcha zaznaczyłże, Komisja Historyczna powołana przez Konferencję Episkopatu Polski, po zapoznaniu się z zasobami archiwalnymi IPN, “prześle za pośrednictwem Nuncjatury Apostolskiej wyniki swoich prac do Stolicy Apostolskiej. Ta zaś zgodnie z właściwym sobie trybem postępowania może podjąć stosowne decyzje”.
Duchowny zaapelował również do mediów: “Również do was, dziennikarze, odnoszą się słowa Benedykta XVI wypowiedziane 25 maja 2006 r. w archikatedrze warszawskiej: »Trzeba unikać aroganckiej pozy sędziów minionych pokoleń, które żyły w innych czasach i innych okolicznościach. Potrzeba pokornej szczerości, by nie negować grzechów przeszłości ale też nie rzucać lekkomyślnych oskarżeń bez rzeczywistych dowodów, nie biorąc pod uwagę różnych, ówczesnych uwarunkowań.» Pragnąłbym, by te słowa stały się także właściwym drogowskazem dla wszystkich mediów”
::Ekumenizm.pl: Cenny agent PRL
::Ekumenizm.pl: Terlikowski: Abp Wielgus to agent Adam, Adam Wysocki, Grey