Abp Nycz o lustracji i elitach
- 19 czerwca, 2007
- przeczytasz w 2 minuty
Po trudnej sytuacji na początku roku, zajmują mnie szczególnie trzy tematy: życie Kościoła w archidiecezji warszawskiej, sytuacja polityczna w stolicy, w tym relacje między światem polityki a Kościołem, oraz kontakty Kościoła z mediami – powiedział abp Kazimierz Nycz w wywiadzie udzielonym diecezji Würzburg. Przy tych wszystkich planach ważne jest dla mnie patrzenie w przyszłość – dodał hierarcha.Zapytany, czy dymisja abp. Wielgusa zmieniła Kościół rzymskokatolicki w Polsce, metropolita […]
Po trudnej sytuacji na początku roku, zajmują mnie szczególnie trzy tematy: życie Kościoła w archidiecezji warszawskiej, sytuacja polityczna w stolicy, w tym relacje między światem polityki a Kościołem, oraz kontakty Kościoła z mediami – powiedział abp Kazimierz Nycz w wywiadzie udzielonym diecezji Würzburg. Przy tych wszystkich planach ważne jest dla mnie patrzenie w przyszłość – dodał hierarcha.
Zapytany, czy dymisja abp. Wielgusa zmieniła Kościół rzymskokatolicki w Polsce, metropolita warszawski odpowiedział, że wydarzenie to bardzo wyraźnie pokazało, że biskupi gotowi są na zlustrowanie własnej przeszłości. Biskupi i Kościół mogą być zatem przykładem dla innych grup społecznych jak naukowcy, politycy, czy dziennikarze – zaznaczył. Nycz przypomniał, że gdy dwa lata temu Kościół powołał komisje ds. przeszłości przedstawiciele środowisk medialnych zarzucali Kościołowi zbyt późne i mało intensywne działanie. Teraz, gdy nowe prawo ma objąć naukowców, polityków oraz dziennikarzy często da się słyszeć, że nie jest to potrzebne – mówił.
Arcybiskup stwierdził, że w minionych miesiącach Kościół był w trudnej sytuacji, ponieważ przy każdych podejrzeniach o współpracę z bezpieką kapłan lub biskup musiał udowadniać, że jest niewinny. Metropolita przypomniał swoją homilię na uroczystość Bożego Ciała, w której podkreślił, że gdy rany się zagoją, to nie można ich na nowo rozdrapywać. Według abp. Nycza najważniejsze dla Kościoła w Polsce jest obecnie pogłębienie wiary oraz wzmocnienie kontaktu z elitami. Kapłani i świeccy muszą bardziej ze sobą współpracować, gdyż bez tego nie możemy iść w przyszłość – dodał.