Rozmowy

Abp Wielgus: chcą mnie zniszczyć


Nie wypie­ram się kon­tak­tów, któ­re były wte­dy koniecz­ne, ale nigdy niko­mu krzyw­dy nie uczy­ni­łem — zapew­nia w wywia­dzie dla Gaze­ty Wybor­czej nowy metro­po­li­ta war­szaw­ski, abp Sta­ni­sław Wiel­gus. Hie­rar­cha przy­znał, że pro­wa­dził wie­le roz­mów z bez­pie­ką przed każ­dym wyjaz­dem zagra­nicz­nym, lecz nigdy na niko­go nie pisał żad­nych rapor­tów. Na pyta­nie dzien­ni­ka­rza, Jac­ka Kowal­skie­go, jaki jest cel wrza­wy wokół tecz­ki nowe­go metro­po­li­ty, abp Wiel­gus odpo­wie­dział: — Żeby mnie znisz­czyć. Mam […]


Nie wypie­ram się kon­tak­tów, któ­re były wte­dy koniecz­ne, ale nigdy niko­mu krzyw­dy nie uczy­ni­łem — zapew­nia w wywia­dzie dla Gaze­ty Wybor­czej nowy metro­po­li­ta war­szaw­ski, abp Sta­ni­sław Wiel­gus. Hie­rar­cha przy­znał, że pro­wa­dził wie­le roz­mów z bez­pie­ką przed każ­dym wyjaz­dem zagra­nicz­nym, lecz nigdy na niko­go nie pisał żad­nych rapor­tów.

Na pyta­nie dzien­ni­ka­rza, Jac­ka Kowal­skie­go, jaki jest cel wrza­wy wokół tecz­ki nowe­go metro­po­li­ty, abp Wiel­gus odpo­wie­dział: — Żeby mnie znisz­czyć. Mam okre­ślo­ne poglą­dy, któ­re mogą się komuś nie podo­bać.


Abp Wiel­gus pochwa­lił Gaze­tę Wybor­czą, że “tutaj” sta­ła na wła­ści­wym sta­no­wi­sku.


Kowal­ski przy­po­mniał, że “teraz ata­ku­ją Arcy­bi­sku­pa nawet publi­cy­ści dekla­ru­ją­cy się jako wier­ni syno­wie Kościo­ła dzia­ła­ją­cy podob­no dla dobra Kościo­ła”. O tak! — odpo­wie­dział hie­rar­cha — Ci są naj­gor­si. A w jakim celu? Napraw­dę nie wiem. Ale mniej­sza z tym. Zoba­czy­my — dodał. Duchow­ny przy­znał, że odczu­wa wiel­ki lęk przed tym, gdy ktoś upu­blicz­ni jego tecz­kę.


Dziś abp Wiel­gus roz­po­czy­na urzę­do­wa­nie w War­sza­wie. 7 stycz­nia odbę­dzie się w archi­ka­te­drze uro­czy­sty ingres hie­rar­chy.


Komen­tarz


Dla­ko­goś, kogo tecz­ko­wa rulet­ka (jesz­cze) nie doty­czy, spra­wa abp. Wiel­gu­sa zakra­wa nagroteskę.Zamiast oczysz­cze­nia­przed­po­la, wyja­śnie­nia podej­rzeń i uspo­ko­je­nia wier­nych, arcy­bi­skup czu­je się ata­ko­wa­ny ijak na razie nie robi nic albo nie­wie­le, aby tę sytu­ację zmie­nić. Nato­miast ci, któ­rzy zada­ją pytania,ba, mają nawet czel­ność doma­gać się wstrzy­ma­nia ingre­su są według­ko­ali­cji Gaze­ty Wybor­czej i abp. Wiel­gu­sa jedy­niez­de­kla­ro­wa­ny­mi, ale nie praw­dzi­wy­mi syna­mi Kościo­ła, któ­rym w dodat­ku wyda­je się, że dzia­ła­ją dla jego dobra. Czy sto­su­nek do lustra­cji i spra­wy abp. Wiel­gu­sa sta­nie się w rzym­sko­ka­to­lic­kiej archi­die­ce­zji war­szaw­skiej papier­kiem lak­mu­so­wym świa­dec­twa pra­wo­wier­no­ści, któ­re będzie trze­ba uprzed­nio pod­stem­plo­wać przy ul. Czer­skiej 8/10?


Dariusz Bruncz

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.