Chrześcijanie współwinni swojej sytuacji
- 6 października, 2010
- przeczytasz w 1 minutę
Chrześcijanie na Bliskim Wschodzie są współwinni trudności, jakie spotykają diasporę chrześcijańską w tym regionie – uważa szwajcarski biskup rzymskokatolicki Paul Hinder, wikariusz apostolski dla Arabii z siedzibą w Abu Dhabi. W wywiadzie dla agencji KIPA powiedział, że wiele grup chrześcijańskich cechuje zbyt wąskie myślenie i trudno jest wewnętrznie rozdrobnionym chrześcijanom na zwarte występowanie w własnej sprawie. 10 października rozpoczyna się w Rzymie światowy synod biskupów wschodnich […]
Chrześcijanie na Bliskim Wschodzie są współwinni trudności, jakie spotykają diasporę chrześcijańską w tym regionie – uważa szwajcarski biskup rzymskokatolicki Paul Hinder, wikariusz apostolski dla Arabii z siedzibą w Abu Dhabi. W wywiadzie dla agencji KIPA powiedział, że wiele grup chrześcijańskich cechuje zbyt wąskie myślenie i trudno jest wewnętrznie rozdrobnionym chrześcijanom na zwarte występowanie w własnej sprawie.
10 października rozpoczyna się w Rzymie światowy synod biskupów wschodnich i bp Hinder ma nadzieję, że wskaże on nowe impulsy działania dla chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Według hierarchy liturgiczne bogactwo oraz przywiązanie do tradycji Kościołów uniwersalnych może być dla Kościół uniwersalnego ‘zbawiennym napomnieniem’ oraz wskazówką dla koniecznych reform.
Biskup podkreślił konieczność otwarcia się chrześcijańskiej diaspory na falę muzułmańskiej emigracji z innych krajów, podając jako przykład filipińskich muzułmanów przybywających do Libanu czy Izraela. Jednocześnie Hinder zaapelował o przełamanie wąskiego sposobu myślenia dla dobra chrześcijańskiej jedności. Przypomniał, że liczba chrześcijan na Bliskim Wschodzie systematycznie maleje i niektóre Kościoły bliskowschodnie mają w międzyczasie więcej wiernych w Europie i Ameryce niż w swoich ojczystych stronach.