Rozmowy

Ewangelia w działaniu


ROZMOWA Z PASTOR AGNES VON KIRCHBACH, PROBOSZCZEM PARAFII EWANGELICKO-REFORMOWANEJ W PARYŻU — Jest pani Niem­ką, lute­ran­ką, a jed­no­cze­śnie pasto­rem para­fii refor­mo­wa­nej w Pary­­żu-Colo­m­bes. Takie zesta­wie­nie jest dla nas dosyć szo­ku­ją­ce. (…) Jak do tego doszło?- Jest pani Niem­ką, lute­ran­ką, a jed­no­cze­śnie pasto­rem para­fii refor­mo­wa­nej w Pary­­żu-Colo­m­bes. Takie zesta­wie­nie jest dla nas dosyć szo­ku­ją­ce. W naszym Koście­le Ewa­n­ge­­li­c­ko-Refo­r­mo­­wa­­nym Pra­wo Wewnętrz­ne dopusz­cza wpraw­dzie ordy­na­cję kobiet, […]


ROZMOWA Z PASTOR AGNES VON KIRCHBACH, PROBOSZCZEM PARAFII EWANGELICKO-REFORMOWANEJ W PARYŻU


- Jest pani Niem­ką, lute­ran­ką, a jed­no­cze­śnie pasto­rem para­fii refor­mo­wa­nej w Pary­żu-Colom­bes. Takie zesta­wie­nie jest dla nas dosyć szo­ku­ją­ce. (…) Jak do tego doszło?

- Jest pani Niem­ką, lute­ran­ką, a jed­no­cze­śnie pasto­rem para­fii refor­mo­wa­nej w Pary­żu-Colom­bes. Takie zesta­wie­nie jest dla nas dosyć szo­ku­ją­ce. W naszym Koście­le Ewan­ge­lic­ko-Refor­mo­wa­nym Pra­wo Wewnętrz­ne dopusz­cza wpraw­dzie ordy­na­cję kobiet, ale jak dotąd ani u nas, ani w żad­nym innym Koście­le w Pol­sce nie ma kobie­ty-pasto­ra. A ponad­to — lute­ran­ka u refor­mo­wa­nych, Niem­ka wśród Fran­cu­zów… Jak do tego doszło?


- Żąda Pani opo­wie­dze­nia całej histo­rii, któ­ra jed­nak jest dość pro­sta. Uro­dzi­łam się przed 44 laty w pół­noc­nych Niem­czech, w miej­sco­wo­ści Hinc­kel n. Kieł. Ale moja rodzi­na wywo­dzi się z Sak­so­nii, któ­rą opu­ści­ła po II woj­nie świa­to­wej. Była to rodzi­na z pastor­ski­mi tra­dy­cja­mi — mój ojciec, a przed nim, dzia­dek byli pasto­ra­mi. Mój dzia­dek od począt­ku był w opo­zy­cji wobec reży­mu nazi­stow­skie­go, nale­żał do Kościo­ła Wyzna­ją­ce­go. Aresz­to­wa­ny, umarł (a może został zamor­do­wa­ny?) już po woj­nie, w sowiec­kim wie­zie­niu w Berlinie.Dziadek, choć pastor lute­rań­ski, był oso­bi­stym przy­ja­cie­lem papie­ża Piu­sa XII. Na wieść o losie naszej rodzi­ny papież swo­imi kana­ła­mi prze­słał memu ojcu pew­ną sumę pie­nię­dzy, co pozwo­li­ło na wybu­do­wa­nie małe­go dom­ku w Hinc­kel, gdzie przy­szłam na świat.Wzrastałam wiec z jed­nej stro­ny w atmos­fe­rze głę­bo­kiej wia­ry, a z dru­giej — w bole­snej świa­do­mo­ści ist­nie­nia gra­ni­cy, któ­ra prze­dzie­li­ła Niem­cy, dzie­ląc też naszą rodzi­nę. Z tymi, któ­rzy pozo­sta­li w NRD, nie mogli­śmy się kon­tak­to­wać, dla­te­go od dzie­ciń­stwa gra­ni­ce uwa­ża­łam za zło — wszyst­kie gra­ni­ce, jakie dzie­lą ludzi, nie dając im się poznać, zro­zu­mieć, przyjaźnić.Początkowo inte­re­so­wa­łam się bio­lo­gią i takie stu­dia ukoń­czy­łam w Ber­li­nie. Ale po stu­diach tra­fi­łam — tro­chę z cie­ka­wo­ści, tro­chę przy­pad­kiem — do Taize. Pobyt tam. dłuż­szy zresz­tą, uświa­do­mił mi, że pra­gnę innej dro­gi życio­wej.


- Jak dłu­go była Pani w Taize?


- Dzie­więt­na­ście lat. Żyłam tam we wspól­no­cie. Wte­dy też posta­no­wi­łam, że nie zało­żę rodzi­ny, lecz cale moje życie oddam Jezu­so­wi. Ale po pra­wie dwu­dzie­stu latach życia w tej cudow­nej enkla­wie zro­zu­mia­łam, że powin­nam wró­cić do świa­ta i słu­żyć ludziom. Wyje­cha­łam z Taize i wstą­pi­łam na Wydział Teo­lo­gicz­ny Uni­wer­sy­te­tu w Lyonie. Ot i wszyst­ko.


- No, nie wszyst­ko, bo nie wiem, kto i kie­dy Panią ordy­no­wał ani jak tra­fi­ła Pani do pary­skiej para­fii refor­mo­wa­nej.


- Zamiesz­ka­łam po stu­diach w Pary­żu i tam w 1996 r., a więc dość póź­no jak na roz­po­czę­cie służ­by dusz­pa­ster­skiej, ordy­no­wał mnie abp Jean-Marc Viol­let. W Pary­żu jest dzie­sięć para­fii refor­mo­wa­nych, nie ma lute­rań­skich, ale chcę zwró­cić uwa­gę, że wła­ści­wie we Fran­cji nie ist­nie­je wyraź­ny podział mię­dzy obu kon­fe­sja­mi. Jest Fede­ra­cja Kościo­łów Pro­te­stanc­kich Fran­cji, w któ­rej oba te Kościo­ły ści­śle ze sobą współ­pra­cu­ją, a od przy­ję­cia usta­leń Kon­kor­dii leu­en­ber­skiej posłu­gę dusz­pa­ster­ską w para­fiach mogą spra­wo­wać duchow­ni ordy­no­wa­ni w obu Kościo­łach. Oczy­wi­ście Kościół refor­mo­wa­ny jest więk­szy (stąd tyle para­fii pary­skich), ale ogól­nie mówi się — pro­te­stan­ci.


Na dal­szą część wywia­du zapra­sza­my na stro­ny Maga­zy­nu Eku­me­nicz­ne­go Sem­per Refor­man­da

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.