KGB chciało zdyskredytować papieża Piusa XII
- 27 stycznia, 2007
- przeczytasz w 2 minuty
Radzickie służby wywiadowcze chciały osłabić autorytet Kościoła rzymskokatolickiego, atakując papieża Piusa XII. Dezinformacją i innymi środkami operacyjnymi KGB chciało zniszczyć dobre imię papieża, sugerując, że ten nie tylko był antysemitą i milczeniem pozwolił na eksterminację Żydów, ale potajemnie wspierał Hitlera – napisał w konserwatywnym magazynie National Review, generał Ion Mihai Pacep, b. doradca rumuńskiego dyktatora Nicolae Ceauşescu. W latach 70-tych XX wieku generał Pacep […]
Radzickie służby wywiadowcze chciały osłabić autorytet Kościoła rzymskokatolickiego, atakując papieża Piusa XII. Dezinformacją i innymi środkami operacyjnymi KGB chciało zniszczyć dobre imię papieża, sugerując, że ten nie tylko był antysemitą i milczeniem pozwolił na eksterminację Żydów, ale potajemnie wspierał Hitlera – napisał w konserwatywnym magazynie National Review, generał Ion Mihai Pacep, b. doradca rumuńskiego dyktatora Nicolae Ceauşescu. W latach 70-tych XX wieku generał Pacep zbiegł do USA i poprosił o azyl polityczny prezydenta Jimmy’ego Cartera.
Generał Pacep utrzymuje, że sowieckiemu reżimowi zależało na zdyskredytowaniu osoby nieżyjącego już wtedy papieża, aby podważyć zaufanie wobec instytucji Kościoła rzymskokatolickiego. Zmarli nie mogą się bronić, więc osoba zmarłego w 1958 roku papieża była tym bardziej łatwym celem dla komunistów.
W lutym 1960 r. Nikita Chruszczow zatwierdził tajny plan, którego celem było stopniowe podkopywanie autorytetu moralnego Watykanu. Pomysłodawcami akcji byli szefowie KGB oraz Politbiura KPZR. Równolegle Kreml wspierał prześladowanie Kościoła w innych częściach bloku komunistycznego, w tym szczególnie na Węgrzech, gdzie symbolem oporu wobec totalitarnego reżimu był kardynał József Mindszenty.
KGB nie dysponowało odpowiednimi dokumentami, na których mogłoby oprzeć swój plan. Radziecki wywiad nie miał również dojścia do watykańskich archiwów i kontaktów z Watykanem w przeciwieństwie do Rumunii. Rosjanie postanowili zaangażować DIE, rumuński wywiad, w tym samego Pacepa (zdj. 2), który od 1959 roku był rezydentem DIE w Republice Federalnej Niemiec. Operacji przeciwko Piusowi XII nadano nazwę SEAT-12, a Pacep był odpowiedzialny za jej realizację “rumuńskim odcinku”. Zadaniem gen. Pacepa była szeroko zakrojona dezinformacja – fałszywie poinformował Stolicę Apostolską, że Rumunia jest zainteresowana wznowieniem stosunków dyplomatycznych z Watykanem pod warunkiem, że Kościół udostępni Rumunom Archiwa Watykańskie oraz udzieli 25-letniej pożyczki finansowej. Dwustronne relacje zostały zerwane w 1951 roku pod naciskiem Kremla, gdy oskarżono nuncjaturę o prowadzenie działalności wywiadowczej na rzecz CIA.
W latach 1960–1962 DIE udało się przejrzeć setki dokumentów, dotyczących Piusa XII w Archiwum Watykańskim oraz w Bibliotece Apostolskiej. Regularnie słano raporty do centrali KGB, jednakże w materiałach operacyjnych nie znalazło się nic, co mogłoby zaszkodzić opinii papieża. W 1963 zaostrzono walkę z Kościołem. Według Pacepa, jej efektem była publikacja dramatu mało znanego wówczas, zachodnioniemieckiego pisarza Rolfa Hochhutha pt.: “Der Stellvertreter” (Następca), w którym Pius XII nie tylko nie broni Żydów, ale wręcz zachęca Hitlera do kontynuowania holocaustu.
:: Ekumenizm.pl: Pius XII: Bądź dumny z tego, że jesteś Żydem