Pornogwiazdor o judaizmie i swojej pracy
- 1 marca, 2007
- przeczytasz w 2 minuty
Ron Jeremy, 53-letni amerykański gwiazdor filmów porno, udzielił wywiadu chrześcijańskiemu portalowi Beliefnet.com, w którym opowiada o dumie z żydowskiego pochodzenia, pewności co do tego, że Bóg istnieje, a także o tym, co łączy go z ludźmi z antypornograficznej inicjatywy XXX Church. Aktor mówi, że wyrastał w rodzinie średnio religijnej, jednakże związanej z ruchem tzw. reformowanego judaizmu. Nie chodzi co tydzień do synagogi, jednakże pojawia się tam z okazji ważniejszych świąt czy jako gość na czyjejś barmicwie. […]
Ron Jeremy, 53-letni amerykański gwiazdor filmów porno, udzielił wywiadu chrześcijańskiemu portalowi Beliefnet.com, w którym opowiada o dumie z żydowskiego pochodzenia, pewności co do tego, że Bóg istnieje, a także o tym, co łączy go z ludźmi z antypornograficznej inicjatywy XXX Church.
Aktor mówi, że wyrastał w rodzinie średnio religijnej, jednakże związanej z ruchem tzw. reformowanego judaizmu. Nie chodzi co tydzień do synagogi, jednakże pojawia się tam z okazji ważniejszych świąt czy jako gość na czyjejś barmicwie. Mimo to Jeremy czuje się dumny z tego, że jest Żydem i uważa, że Żydzi wnieśli duży wkład w sukces pornobiznesu. Zauważa jednak pewną prawidłowość, że w tej gałęzi rozrywki jest dużo żydowskich mężczyzn, natomiast mało kobiet. Dlaczego? Wiele żydowskich kobiet jest wykształconych, dlatego chcą zarabiać umysłem, a nie ciałem – twierdzi Jeremy, podkreślając, że wyznawcy judaizmu są o wiele bardziej otwarci na sprawy seksu i seksualnej wolności, niż inne wyznania.
Gwiazdor jest stuprocentowo przekonany o istnieniu Boga. Opowiada o sytuacji, kiedy jechał z zielonoświątkowym pastorem Samem Knisonem samochodem i rozmawiali o religii. Ron właśnie wyznał mu, że wierzy w Boga i w tym samym momencie jego przyjaciel stracił panowanie nad kierownicą i spowodował wypadek. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Wtedy Kinison zapytał: “Czy wierzysz w Boga teraz?”. Jeremy odpowiedział: “Właśnie miałeś tego dowód”.
Aktor wspomina również o znajomości z XXX Church. Jeremy zwraca uwagę na to, że zarówno ludzie z branży porno, jak i jej przeciwnicy, mają wspólne cele: aby pornografia nie trafiała do dzieci i przeciwdziałanie pedofilii. FBI było wdzięczne ludziom z przemysłu za pomoc w rozbiciu siatki pedofilsko-pornograficznej w USA i Francji. Największym zagrożeniem pozostaje jednak Internet, który jest poza wszelką kontrolą – ujawnił.
Ron Jeremy wspomina także o badaniach, mówiących, że około 20 procent osób uważających się za nowonarodzonych chrześcijan ogląda w sieci strony pornograficzne. Jego zdaniem ci, którzy najgłośniej przeciwko czemuś protestują, sami popełniają najgorsze rzeczy. Ma za złe chrześcijańskiej prawicy, że rozpętuje debatę o pornografii, aborcji, klonowaniu. Ron Jeremy twierdzi, że kocha zarówno religię, jak i swoją pracę, ale zwraca uwagę, że wolność jest dla wszystkich i apeluje o niewtykanie nosa w nie swoje sprawy.
Ron Jeremy urodził się w 1953 roku w Nowym Jorku. Jest najbardziej znanym aktorem filmów dla dorosłych. Zagrał w kilku tysiącach pornoprodukcji i twierdzi, że uprawiał seks z ponad 4 tys. kobietami.
:: Ekumenizm.pl: Nowy Testament dla pornobiznesu
:: Ekumenizm.pl: Gwiazda porno została misjonarką i wspiera komunistów