Zestrzelenie samolotu poniekąd dopuszczalne

Decy­zja o zestrze­le­niu samo­lo­tu pasa­żer­skie­go opa­no­wa­ne­go przez ter­ro­ry­stów mogła­by być pod pew­ny­mi warun­ka­mi uspra­wie­dli­wio­na – uwa­ża bp Wal­ter Mixa (zdj.), ordy­na­riusz die­ce­zji Augs­burg i rzym­sko­ka­to­lic­ki biskup Bun­de­sweh­ry. – W sytu­acji, gdy upa­dek samo­lo­tu na zie­mię zagra­żał­by tysiąc­om ludzi na sta­dio­nie, taki krok zwią­za­ny ze śmier­cią wie­lu osób i cier­pie­niem, był­by jed­nak moż­li­wy – powie­dział hie­rar­cha w wywia­dzie dla Ful­da­er Zeitung.Jed­no­cze­śnie hie­rar­cha zazna­czył, że w takich sytu­acjach naj­waż­niej­szy jest pry­mat sumie­nia osób odpo­wie­dzial­nych za pod­ję­cie decy­zji o zestrze­le­niu samo­lo­tu. – Żaden żoł­nierz nie może być za to uka­ra­ny, jeśli takie­go roz­ka­zu nie wyko­na – dodał.