Bp Krook: pieniądze “do ręki” nie do zaakceptowania
- 26 stycznia, 2007
- przeczytasz w 1 minutę
- Wierni Kościoła Szwecji (Svenska kyrkan) już zapłacili za chrzty, śluby i pogrzeby. Te usługi są opłacone w podatku kościelnym. Jeśli zaś chcemy, aby ceremonię prowadził wybrany przez nas ksiądz, pieniądze najlepiej przekazać przez parafię. Pieniądze dawane “do ręki” są nie do zaakceptowania — stwierdziła bp Caroline Krook, zwierzchniczka Diecezji Sztokholmskiej.Szwedzkie media podjęły właśnie temat “dodatkowych opłat”, jakie Szwedzi uiszczają czasami duchownym, którzy chrzczą ich dzieci lub […]
- Wierni Kościoła Szwecji (Svenska kyrkan) już zapłacili za chrzty, śluby i pogrzeby. Te usługi są opłacone w podatku kościelnym. Jeśli zaś chcemy, aby ceremonię prowadził wybrany przez nas ksiądz, pieniądze najlepiej przekazać przez parafię. Pieniądze dawane “do ręki” są nie do zaakceptowania — stwierdziła bp Caroline Krook, zwierzchniczka Diecezji Sztokholmskiej.
Szwedzkie media podjęły właśnie temat “dodatkowych opłat”, jakie Szwedzi uiszczają czasami duchownym, którzy chrzczą ich dzieci lub udzielają im ślubu.
Bp Krook: — Zadania duszpasterskie nie są własnością poszczególnych duchownych i nie mogą być sprzedawane niczym w prywatnym biznesie. Chrzty, śluby i pogrzeby powinny zawsze wiązać się z parafią, gdyż to właśnie ona pracuje później z dziećmi, opiekuje się osobami potrzebującymi i aranżuje nabożeństwa.
Pani biskup dodała, że w sytuacji, w której nie wszyscy wierni mają mocne więzy z parafią, może się zdążyć tak, że zechcą oni, aby ceremonię prowadził znajomy ksiądz. W takim przypadku ewentualne opłaty powinny być w udzielane w parafii zainteresowanych.