Gej doradcą papieża

Fran­co Zef­fi­rel­li, świa­to­wej sła­wy wło­ski reży­ser, twór­ca takich nagra­dza­nych fil­mów jak “Jezus z Naza­re­tu”, “Ham­let”, a ostat­nio “Wiecz­na Cal­las” — gej nie­ukry­wa­ją­cy swo­jej orien­ta­cji — został dorad­cą papie­ża Bene­dyk­ta XVI w spra­wach kul­tu­ry.

O swej nowej pra­cy Zef­fi­rel­li opo­wie­dział na łamach dzien­ni­ka “La Stam­pa”. Arty­sta powie­dział, że ma być kimś w rodza­ju papie­skie­go spe­cja­li­sty ds. public relation.Reżyser zazna­czył, że papież jest świa­dom, iż przed­sta­wia­ny obec­nie w kine­ma­to­gra­fii obraz Kościo­ła jest zły. Jako żar­li­wy chrze­ści­ja­nin nie mogę patrzeć na tę kata­stro­fę — mówi Zef­fi­rel­liZ­da­niem reży­se­ra, wszyst­kie fil­my, któ­re dziś powsta­ją, są ska­żo­ne hol­ly­wo­odz­ką manie­rą. Przy­to­czył przy­kład fil­mu “Pasja” Mela Gib­so­na i potę­pił towa­rzy­szą­cą temu obra­zo­wi kam­pa­nię rekla­mo­wą. Two­rzo­ne teraz fil­my fabu­lar­ne o życiu świę­tych uznał za “skan­da­licz­ne i god­ne ska­za­nia na stos jako bluź­nier­stwo”. Według nie­go Bene­dykt XVI jest za “chłod­ny” i mało dosto­so­wa­ny do tego, co go ota­cza. Twór­ca jest zda­nia, że trze­ba będzie popra­co­wać nad gar­de­ro­bą papie­ża, któ­ra teraz jest peł­na prze­py­chu i za bar­dzo rzu­ca się w oczy. Jako szef papie­skie­go public rela­tions Zef­fi­rel­li zapo­wia­da rewo­lu­cyj­ne zmia­ny w Waty­ka­nie.