Kuria sprawdza kto nie chodzi na religię
- 20 marca, 2009
- przeczytasz w 2 minuty
Na początku marca ksiądz katecheta VI Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku przekazał Kurii Metropolitalnej Gdańskiej dane osobowe uczniów nieuczęszczających na lekcję religii. Władze szkoły poinformowały już o tym fakcie Rzecznika Praw Obywatelskich. Sprawą zajął się również Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. Jak podała Polska Agencja Prasowa, na wniosek Rady Rodziców dyrekcja VI Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku wystąpiła do Rzecznika Praw Obywatelskich o sprawdzenie, czy kuria […]
Na początku marca ksiądz katecheta VI Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku przekazał Kurii Metropolitalnej Gdańskiej dane osobowe uczniów nieuczęszczających na lekcję religii. Władze szkoły poinformowały już o tym fakcie Rzecznika Praw Obywatelskich. Sprawą zajął się również Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.
Jak podała Polska Agencja Prasowa, na wniosek Rady Rodziców dyrekcja VI Liceum Ogólnokształcącego w Gdańsku wystąpiła do Rzecznika Praw Obywatelskich o sprawdzenie, czy kuria gdańska ma prawo zbierać w szkole dane uczniów nieuczęszczających na lekcje religii. O wysłaniu pisma do rzecznika poinformował dyrektor VI LO w Gdańsku Tomasz Zbierski.
Katecheta powołuje się na instrukcję Wydziału Katechetycznego Kurii Metropolitalnej Gdańskiej. Zgodnie z jej zapisami zebrał dane uczniów, którzy nie chodzą na lekcje religii i przesłał je do kurii, a także do parafii w miejscach ich zamieszkania. Szkolna Rada Rodziców wysłała protest w tej sprawie do kurii, argumentując, że doszło w tym przypadku do złamania ustaw o gwarancjach wolności sumienia i wyznania oraz o ochronie danych osobowych.
Jak powiedział Zbierski, w odpowiedzi kuria potwierdziła, że potrzeba zbierania danych uczniów nieuczęszczających na lekcje religii wynika z wewnętrznej instrukcji Wydziału Katechetycznego kurii. W piśmie podkreślono, że taka praktyka jest niezbędna, aby ocenić czy dana osoba może być dopuszczona do katolickich sakramentów lub pełnić rolę rodzica chrzestnego.
- “W odpowiedzi tej znajduje się także wykładnia prawna, iż nie narusza to ustawy o ochronie danych osobowych, ponieważ jeden z jej paragrafów pozwala na przetwarzanie danych, jeśli jest to niezbędne do wykonywania statutowych działań Kościoła” — powiedział Zbierski.
Zbierski dodał, że Rada Rodziców w VI LO nie jest usatysfakcjonowana stanowiskiem kurii i dlatego też sprawę przekazano do interpretacji Rzecznikowi Praw Obywatelskich.
Przepisy o ochronie danych osobowych zezwalają co prawda na przetwarzanie danych ujawniających przekonania religijne przez kościoły i związki wyznaniowe, pod warunkiem jednak, że są to wyłącznie dane członków danego kościoła lub związku wyznaniowego. Przetwarzanie danych pozostałych osób jest przestępstwem zagrożonym karą do 3 lat pozbawienia wolności.