Prawie “Tak” ale jednak “Nie” dla związków jednopłciowych
- 25 czerwca, 2007
- przeczytasz w 2 minuty
Najmniejszym możliwym marginesem głosów, Izba Biskupów Anglikańskiego Kościoła Kanady najmniejszą ilością głosów – bo zaledwie 2 nie zgodziła się na kościelne błogosławienie związków jednopłciowych. “Za” zagłosowali zarówno świeccy, jak i duchowni delegaci, ale biskupi anglikańscy odrzucili propozycję stosunkiem głosów 21–19.By zgoda na błogosławienie związków obowiązywała potrzeba było większości wśród świeckich (tam “za” głosowało 78, “przeciw” 59 osób) księży (za:63, przeciw:53) oraz biskupów. Wcześniej […]
Najmniejszym możliwym marginesem głosów, Izba Biskupów Anglikańskiego Kościoła Kanady najmniejszą ilością głosów – bo zaledwie 2 nie zgodziła się na kościelne błogosławienie związków jednopłciowych. “Za” zagłosowali zarówno świeccy, jak i duchowni delegaci, ale biskupi anglikańscy odrzucili propozycję stosunkiem głosów 21–19.
By zgoda na błogosławienie związków obowiązywała potrzeba było większości wśród świeckich (tam “za” głosowało 78, “przeciw” 59 osób) księży (za:63, przeciw:53) oraz biskupów.
Wcześniej w niedzielę Synod Generalny potwierdził, że błogosławienie związków jednopłciowych nie jest kwestią doktryny, ale praktyki. Zgodzili się z tą uchwała nawet biskupi stosunkiem głosów 21 za; 19 – przeciw.
Wielu obserwatorów podkreśla, że obecne głosowanie oznacza, że Anglikański Kościół Kanady nie zgadza się tylko na razie na błogsławienie związków jednopłciowcych. Chcący uniknąć dalszych kontrowersji biskupi najpierw nie wybrali kobiety na urząd prymasa, ale umiarkowanego biskupa Franza Hiltza, a następnie, choć przyznali wbrew swoim afrykańskicm kolegom, że związki jednopłciowe nie należą do istoty chrześcijaństwa, to jednak woleli na razie odłożyć podobny krok na przyszłość.
Przynajmniej jeden biskup który zagłosował przeciw, powiedział, że sam jest za błogosławieniem takich związków i tylko chciałby lepszego uzasadnienia teologicznego. Stwierdził on, że zapewne w 2010 roku głosowanie będzie już pozytywne. Częściowo potwierdził to nowy prymas, który powiedział, że rozumie osoby, które westchną “jak długo jeszcze” ale przypuszcza, że sprawa ta powróci na Generalnym Synodzie w 2010 roku.
Nowowybrany prymas Fred Hitlz, biskup Nowej Szkocji, powiedział, że wynik głosowania jest “rozczarowujący dla wszystkich”.
Nie wiadomo także, czy diecezja New Westminster powstrzyma błogosławienie takich związków. Jej biskup Michael Ingham powiedział, że decyzja biskupów jest niereprezentatywna, gdyż większość biksupów reprezentuje stare, wiejskie diecezje, podczas gdy ACC jest Kościołem wielkich miast, gdzie mieszka większość wiernych. Podkreślił także, że w jego diezecji za błogosławieniem takich związków opowiedziało się ponad 60% delegatów na synod.