Kościoły katolickie

W latach 2011–2012 Watykan usunął prawie 400 księży — pedofili


Ostat­nie posu­nię­cia Waty­ka­nu — moc­ne wypo­wie­dzi papie­ża Fran­cisz­ka o skan­da­lach w Koście­le, goto­wość do “prze­słu­chań” przed ONZ i więk­sza otwar­tość w ujaw­nia­niu danych — są dowo­dem, że Waty­kan poważ­nie mie­rzy się z pro­ble­mem mole­sto­wa­nia sek­su­al­ne­go nie­let­nich przez księ­ży. Dane z lat 2011–2012, zosta­ły opu­bli­ko­wa­ne przez Asso­cia­ted Press i jako źró­dło poda­wa­ły infor­ma­cje bisku­pa Char­le­sa Scic­lu­ny, któ­ry był waty­kań­skim “pro­ku­ra­to­rem” i przez 10 lat miał wgląd do wszyst­kich spraw o prze­stęp­stwa mole­sto­wa­nia sek­su­al­ne­go […]


Ostat­nie posu­nię­cia Waty­ka­nu — moc­ne wypo­wie­dzi
papie­ża Fran­cisz­ka o skan­da­lach w Koście­le, goto­wość do “prze­słu­chań”
przed ONZ i więk­sza otwar­tość w ujaw­nia­niu danych — są dowo­dem, że Waty­kan
poważ­nie mie­rzy się z pro­ble­mem mole­sto­wa­nia sek­su­al­ne­go nie­let­nich przez
księ­ży.

Dane z lat 2011–2012, zosta­ły opu­bli­ko­wa­ne przez Asso­cia­ted Press i jako źró­dło poda­wa­ły infor­ma­cje bisku­pa Char­le­sa Scic­lu­ny, któ­ry był waty­kań­skim “pro­ku­ra­to­rem” i przez 10 lat miał wgląd do wszyst­kich spraw o
prze­stęp­stwa mole­sto­wa­nia sek­su­al­ne­go jakie roz­pa­try­wa­ne były w Waty­ka­nie.  Począt­ko­wo jed­nak rzecz­nik Sto­li­cy Apo­stol­skiej ksiądz Fede­ri­co Lom­bar­di zaprze­czył danym twier­dząc, że doty­czą one spraw, któ­re w ogó­le były roz­pa­try­wa­ne. Jed­nak potem potwier­dzo­no ich licz­bę. Tak więc w latach 2011–2012 Waty­kan usu­nął i prze­niósł do sta­nu świec­kie­go 384 księ­ży, na któ­rych cią­ży­ły zarzu­ty sek­su­al­ne­go wyko­rzy­sta­nia nie­let­nich.

 

Czy to dużo czy mało? Nie­któ­rzy zapew­ne będą mie­li ten­den­cje
do porów­ny­wa­nia z inny­mi śro­do­wi­ska­mi, inni z kolei będą uwa­żać, że to wierz­cho­łek
góry lodo­wej. Fak­tem jest, że tych 384 księ­ży to za dużo aż o 384, bo nie
powin­no się to zda­rzyć w ogó­le. Jed­nak jeże­li się zda­rza lepiej prze­stęp­cę i “skan­da­li­stę”
uka­rać niż tole­ro­wać, co zda­rza­ło się aż w nazbyt wie­lu przy­pad­kach. Skan­da­lem
zaś jest nie samo ujaw­nie­nie przy­pad­ku, lecz jego ist­nie­nie, a sko­ro już się
wyda­rzył to jak zauwa­żył papież Fran­ci­szek trze­ba za nie­go zapła­cić — nie tyl­ko
wsty­dem.

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.