Watykan dyscyplinuje nieposłusznych księży

Po wyklu­cze­niu z Kościo­ła księ­dza Roy­’a Bourgeois’a za udział w świę­ce­niach kobiet pozba­wio­ny pra­wa do spra­wo­wa­nia litur­gii został 92. let­ni jezu­ita z Mil­wau­kee za odpra­wie­nie mszy wspól­nie z kobie­tą uwa­ża­ją­cą się za kato­lic­kie­go księ­dza. Repre­sja dotknę­ła też ini­cja­to­ra ape­lu o nie­po­słu­szeń­stwo do austriac­kich księ­ży księ­dza Hel­mu­ta Schül­le­ra. Został on pozba­wio­ny tytu­ły hono­ro­we­go kape­la­na Jego Świą­to­bli­wo­ści.

Apel o nie­po­słu­szeń­stwo, któ­ry popie­ra ponoć 600 księ­ży austriac­kich został ogło­szo­ny w czerw­cu 2011 roku. W listo­pa­dzie br. ksiądz Schül­ler zapo­wie­dział na rok 2013 mię­dzy­na­ro­do­we spo­tka­nie grup opo­wia­da­ją­cych się za refor­ma­mi w Koście­le. Pięć dni póź­niej do wie­deń­skiej archi­die­ce­zji przy­szło pismo z Waty­ka­nu o pozba­wie­niu księ­dza Schül­le­ra tytu­łu hono­ro­we­go kape­la­na Jego Świą­to­bli­wo­ści, któ­ry to tytuł nadał mu w 1991 r. papież Jan Paweł II, w cza­sie gdy ksiądz Schül­ler kie­ro­wał austriac­kim Cari­ta­sem. Sam zain­te­re­so­wa­ny powie­dział, iż nie czu­je się wstrzą­śnię­ty ode­bra­niem mu tytu­łu i że nigdy nie nosił przy­słu­gu­ją­cych mu oznak.