Debaty w polskim Kościele nie będzie
- 7 marca, 2013
- przeczytasz w 2 minuty
W ostatnich dwóch numerach Tygodnika Powszechnego ojciec Ludwik Wiśniewski OP w tekście “Kto niszczy polski Kościół” dokonał podsumowania wypowiedzi niektórych biskupów oraz ojca Tadeusza Rydzyka, które ilustrują zaangażowanie tychże w krytykę obecnego rządu posuwające się do porównania go z najgorszymi czasami niedawnej historii. Ojciec Ludwik Wiśniewski cytując wypowiedzi biskupów czy to z wystąpień publicznych czy udzielanych za pośrednictwem mediów zarządzanych przez ojca Tadeusza Rydzyka stawia im jednocześnie pytania o to, czy rzeczywiście […]
W ostatnich dwóch numerach Tygodnika Powszechnego ojciec Ludwik Wiśniewski OP w tekście “Kto niszczy polski Kościół” dokonał podsumowania wypowiedzi niektórych biskupów oraz ojca Tadeusza Rydzyka, które ilustrują zaangażowanie tychże w krytykę obecnego rządu posuwające się do porównania go z najgorszymi czasami niedawnej historii.
Ojciec Ludwik Wiśniewski cytując wypowiedzi biskupów czy to z wystąpień publicznych czy udzielanych za pośrednictwem mediów zarządzanych przez ojca Tadeusza Rydzyka stawia im jednocześnie pytania o to, czy rzeczywiście myślą to co mówią. Na końcu apeluje – mimo wszystko – o rozmowę, o „okrągły stół” dla drastycznie różniących się w postrzeganiu państwa, współczesności a wreszcie roli Kościoła katolików. Ksiądz Ludwik wyraża nadzieję, że do tych rozmów przy wspólnym stole zaproszenia wystosuje przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Józef Michalik.
Należy jednakże wątpić, by ten zaprosił „pseudoproroków i prorokiń z niektórych pseudokatolickich pism, uciekających od prawdziwych postulatów soborowych, dotyczących chociażby zadań katolickiego laikatu”. Gdyż kazanie arcybiskupa Michalika wygłoszone w dniu 5 marca podczas mszy dziękczynnej za pontyfikat papieża Benedykta XVI i w intencji konklawe w Warszawie jestże odpowiedzią dla ojca Wiśniewskiego i środowiska tzw. katolików otwartych. To te m.in. „aspirujące do elit środowiska” prowadzą ” strategię antyklerykalną i antyreligijną bez żadnej troski o prawdę, haniebnie zaniżając troskę o kulturę życia ludzkiego w Polsce”. Dla tychże środowisk arcybiskup ma jedną radę: „Trzeba reformować siebie, swój zakon, parafię, swoją rodzinę i pokornie, w ciszy klasztornej celi modlić się o światło wiary pogłębionej, a nie biegać po gazetach i stacjach telewizyjnych z nawoływaniem do reformy Papieża, biskupa, Kościoła. Kościół stanie się lepszy i świętszy, jeśli się nawrócisz ty i ja, bo to jest realnie bliższe i natychmiast możliwe, a nie wtedy, gdy będziesz zaczynał od nawracania innych. Kościół przetrwa wszelkie doświadczenia dzięki mocy Ducha Świętego i dzięki prostemu ludowi, dzięki ludziom pokornego serca, których nie brak także w naszych miastach i wioskach, wśród profesorów i dziennikarzy, wśród społeczników i polityków. Pamiętajmy jednak, że działanie Ducha Świętego szczególnie widoczne jest jednak w posłudze Papieża i biskupów”.
Tak, doszliśmy do ściany, innych odpowiedzi od biskupów których pytał ojciec Wiśniewski nie będzie. Czy jednak polski Kościół będzie silniejszy, lepszy, bliższy Boga jeśli w końcu nie będzie w nim ludzi takich ojciec Wiśniewski a z rynku prasowego zniknie Tygodnik Powszechny? Wydaje się, że wiele biskupów udzieliłoby twierdzącej odpowiedzi i to jest naprawdę przerażające i nie pomoże nam nowy papież – ktokolwiek nim będzie.