Opinie

Dwa ważne głosy o nabożeństwie


Coraz mniej Niem­ców uczęsz­cza na nie­dziel­ne msze i nabo­żeń­stwa. Z jed­nej stro­ny nie­miec­kie media infor­mu­ją o dużym wpły­wie Kościo­łów na życie publicz­ne, cze­go nie­zbi­tym dowo­dem ma być fakt, że na dwo­ma naj­waż­niej­szy­mi oso­ba­mi w pań­stwie będą za chwi­lę ludzie moc­no zwią­za­ni z Kościo­łem, a z dru­giej świą­ty­nie dwóch naj­więk­szych wyznań nie odno­to­wu­ją więk­sze­go zain­te­re­so­wa­nia nie­dziel­ną litur­gią. A jed­nak wciąż poja­wia­ją się gło­sy, któ­re z róż­nych per­spek­tyw i w róż­ny spo­sób chcą przy­wró­cić zna­cze­nie, […]


Coraz mniej Niem­ców uczęsz­cza na nie­dziel­ne msze i nabo­żeń­stwa. Z jed­nej stro­ny nie­miec­kie media infor­mu­ją o dużym wpły­wie Kościo­łów na życie publicz­ne, cze­go nie­zbi­tym dowo­dem ma być fakt, że na dwo­ma naj­waż­niej­szy­mi oso­ba­mi w pań­stwie będą za chwi­lę ludzie moc­no zwią­za­ni z Kościo­łem, a z dru­giej świą­ty­nie dwóch naj­więk­szych wyznań nie odno­to­wu­ją więk­sze­go zain­te­re­so­wa­nia nie­dziel­ną litur­gią. A jed­nak wciąż poja­wia­ją się gło­sy, któ­re z róż­nych per­spek­tyw i w róż­ny spo­sób chcą przy­wró­cić zna­cze­nie, i powa­gę nabo­żeń­stwa.

Są to gło­sy eku­me­nicz­ne – nie dla­te­go, że pod­kre­śla­ją w jakiś szcze­gól­ny spo­sób eku­me­nicz­ny postu­lat, ale eku­me­nicz­ne w swo­im prze­sła­niu.

Szcze­gól­ną uwa­gę przy­ku­wa jed­na z naj­po­pu­lar­niej­szych posta­ci Kościo­ła rzym­sko­ka­to­lic­kie­go w Niem­czech w cią­gu ostat­nich lat – ks. pra­łat Wil­helm Imkamp. Czło­wiek o nie­by­wa­łej eru­dy­cji, ostrym języ­ku, ale też fine­zyj­nym (w sumie kwe­stia sma­ku) dow­ci­pie, któ­ry nie boi się kon­fron­ta­cji z mod­ny­mi w Ber­li­nie i ostat­nio w War­sza­wie anty­kle­ry­kal­ny­mi tren­da­mi. Imkamp, kie­ru­ją­cy sank­tu­arium maryj­nym Maria Vesper­bild.

W roz­mo­wie z Radiem Waty­kań­skim stwier­dził, że msza jest w wie­lu para­fiach try­wia­li­zo­wa­na, nie udzie­la­ne jest już Cia­ło Chry­stu­sa, a eucha­ry­stycz­ne wypie­ki. — A wszyst­ko to dla spo­łecz­ne­go uspo­ko­je­nia. Naj­waż­niej­sze, aby­śmy byli dla sie­bie mili i jakoś o wszyst­kim mówi­li. Miste­rium znik­nę­ło, a z mszy zro­bi­li­śmy wyda­rze­nie kul­tu­ral­ne – dodał.

Ze sło­wa­mi Imkam­pa utoż­sa­mia się wie­lu kato­li­ków i to nie tyl­ko ci, któ­rzy chcie­li­by cał­ko­wi­te­go powro­tu przed­so­bo­ro­wej mszy. Wie­lu draż­ni litur­gicz­na fuszer­ka, sche­ma­tycz­ne podej­ście do litur­gii lub też inna skraj­ność, kie­dy duchow­ny za wszel­ką cenę chce zaist­nieć poprzez swój akty­wizm i fał­szy­wie rozu­mia­ne aggior­na­men­to. Msza jako auto­ce­le­bra­cja kapła­na i mno­żą­ce się nad­uży­cia litur­gicz­ne obna­ża­ją stop­nio­we zeświec­cze­nie oraz ducho­wą demen­cję wie­lu kato­li­ków. Ale nie tyl­ko kato­li­ków!

Rów­nież w wie­lu zachod­nio­eu­ro­pej­skich kościo­łach ewan­ge­lic­kich – i nie­ste­ty coraz czę­ściej tak­że i w Pol­sce – nabo­żeń­stwo trak­to­wa­ne jest jak ukła­dan­ka kloc­ków puz­zle, gdzie dowol­nie ksiądz lub ad hoc zwo­ła­na para­fial­na gru­pa litur­gicz­na zmie­nia­ją porzą­dek nabo­żeń­stwa, a w skraj­nych przy­pad­kach for­mu­ły litur­gii komu­nij­nej, aby pod pre­tek­stem nie­przy­sta­wal­no­ści Słów Usta­no­wie­nia do spo­so­bu myśle­nia współ­cze­sne­go czło­wie­ka, skon­stru­ować nie tyl­ko zupeł­nie nową litur­gię, ale i nową teo­lo­gię, a w kon­se­kwen­cji nowe­go boga. Zwia­sto­wa­nie Ewan­ge­lii poprzez gło­sze­nie Sło­wa Boże­go i udzie­la­nie Sakra­men­tów Świę­tych sta­no­wi dla ewan­ge­li­ków (ale chy­ba nie tyl­ko) ser­ce Kościo­ła. Dla­te­go – stwier­dził nie­co mniej spek­ta­ku­lar­nie w minio­nych dniach ks. Alfred Buß, prze­cho­dzą­cy w stan spo­czyn­ku zwierzch­nik Ewan­ge­lic­kie­go Kościo­ła West­fa­lii, Kościół, któ­ry nie ma misyj­nych ambi­cji ska­za­ny jest zawał ser­ca. To wła­śnie nabo­żeń­stwo posia­da cen­tral­ne zna­cze­nie dla ewan­ge­lic­kiej toż­sa­mo­ści i rozu­mie­nia Kościo­ła.

Gło­sy księ­ży Imkam­pa i Buß, wyda­wa­ło by się tak odle­głe od sie­bie, wska­zu­ją jed­nak nie tyle na kry­zys, co potrze­bę kry­zy­su w Kościo­łach, aby wresz­cie obu­dzi­ły się (zarów­no duchow­ni, jak i wier­ni) z wygod­nej oczy­wi­sto­ści i wyka­za­ły się odwa­gą, aby zro­zu­mieć to, co otrzy­ma­ły i wciąż otrzy­mu­ją. Kościo­ła nie trze­ba wynaj­dy­wać od nowa – Kościół wciąż się odra­dza nawró­ce­niem tych, któ­rzy do Kościo­ła nale­żą i go poprzez powo­ła­nie two­rzą.

:: Ks. Imkamp w dys­ku­sji o ate­izmie

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.