Opinie

Ekumeniczna głuchota — polemika z Tomaszem Terlikowskim


Złość i zdzi­wie­nie nie­któ­rych komen­ta­to­rów na kry­ty­kę papie­skiej decy­zji ws. zdję­cia eks­ko­mu­ni­ki z bisku­pów Brac­twa Kapłań­skie­go św. Piu­sa X dowo­dzi o eku­me­nicz­nej głu­cho­cie. Oba­wy osób zaan­ga­żo­wa­nych w dia­log eku­me­nicz­ny nie są fru­stra­cja­mi zapa­leń­ców, lan­su­ją­cych “jakąś for­mę pro­te­stanc­kie­go rozu­mie­nia dia­lo­gu i eku­me­ni­zmu” bez jed­no­ści w praw­dzie, ale wła­śnie ape­lem o praw­dę, o zasad­ni­czą moż­li­wość spo­tka­nia na grun­cie Ewan­ge­lii. Wszyst­ko wska­zu­je na to, że praw­da, na któ­rą powo­łu­ją się lefe­bry­ści nie­wie­le ma wspól­ne­go z praw­dą, któ­rej chce bro­nić […]


Złość i zdzi­wie­nie nie­któ­rych komen­ta­to­rów na kry­ty­kę papie­skiej decy­zji ws. zdję­cia eks­ko­mu­ni­ki z bisku­pów Brac­twa Kapłań­skie­go św. Piu­sa X dowo­dzi o eku­me­nicz­nej głu­cho­cie. Oba­wy osób zaan­ga­żo­wa­nych w dia­log eku­me­nicz­ny nie są fru­stra­cja­mi zapa­leń­ców, lan­su­ją­cych “jakąś for­mę pro­te­stanc­kie­go rozu­mie­nia dia­lo­gu i eku­me­ni­zmu” bez jed­no­ści w praw­dzie, ale wła­śnie ape­lem o praw­dę, o zasad­ni­czą moż­li­wość spo­tka­nia na grun­cie Ewan­ge­lii.

Wszyst­ko wska­zu­je na to, że praw­da, na któ­rą powo­łu­ją się lefe­bry­ści nie­wie­le ma wspól­ne­go z praw­dą, któ­rej chce bro­nić Rzym – w takim obie­gu praw­dy sze­re­gi spa­ja wróg zewnętrz­ny, bez wzglę­du na to, czy będą nimi pro­te­stan­ci czy apo­sto­ło­wie rela­ty­wi­zmu.

Apo­lo­ge­ty­ka Toma­sza Ter­li­kow­skie­go nie pozo­sta­wia prze­strze­ni do dys­ku­sji – kry­ty­cy papie­ża ety­kie­to­wa­ni są jako dia­lo­gi­ści. Gdy­by papie­skie­go listu nie było machi­ne­ria apo­lo­ge­tycz­na z pew­no­ścią zna­la­zła­by inny spo­sób, aby zin­te­gro­wać szy­ki i stra­te­gię dzia­ła­nia, ale sko­ro poja­wił się list, któ­ry moż­na przy­jąć jako począ­tek dia­lo­gu (papież postę­po­wy dia­lo­gi­sta?), to czy nie mamy do czy­nie­nia z her­me­neu­tycz­nym nad­uży­ciem słów papie­ża i wywin­do­wa­nia ich na cia­sne kon­dy­gna­cje czar­no-bia­łe­go oglą­du świa­ta.

Zgo­da, praw­da w uję­ciu chrze­ści­jań­skim nie jest poli­fo­nicz­na. Jest jasnym prze­ka­zem i odpo­wie­dzią na świa­dec­two Ewan­ge­lii, ale Ewan­ge­lia nie jest stra­sza­kiem, a zapro­sze­niem do roz­mo­wy, do dia­lo­gu par cum pari, w któ­rym rze­czy­wi­ście zmie­nia­ją się oby­dwie stro­ny w per­spek­ty­wie krzy­ża i zmar­twych­wsta­nia Chry­stu­sa. Nie wiem, jak i czy dia­log rzym­sko­ka­to­lic­ko-pra­wo­sław­ny zmie­nił np. rosyj­ską Cer­kiew i Kościół rzym­ski. Nie wiem jak pojed­na­nie z lefe­bry­sta­mi mia­ło­by zmie­nić Kościół rzym­ski. Wiem nato­miast, jak zmie­nił Kościo­ły ewan­ge­lic­kie bila­te­ral­ny dia­log lute­rań­sko-rzym­sko­ka­to­lic­ki, czy refor­mo­wa­no-kato­lic­ki. Tego zda­ją się nie dostrze­gać nie­któ­rzy publi­cy­ści, w tym, jak mnie­mam, Tomasz Ter­li­kow­ski. Nie zarzu­cam mu stron­ni­czo­ści, bo ta jest jak naj­bar­dziej wska­za­na, ale pew­nej głu­cho­ty, czy nawet utra­ty eku­me­nicz­ne­go ner­wu.

Chy­ba wszy­scy wyraź­nie widzą, że lefe­bry­ści ani myślą o dia­lo­gu, jakim­kol­wiek – stoi on w sprzecz­no­ści z ich poczu­ciem misji. Roz­po­czę­cie dia­lo­gu przez lefe­bry­stów ozna­czał­by po pro­stu ich samo­bój­stwo, a o to kie­row­nic­two Brac­twa trud­no podej­rze­wać.

Agre­syw­na i tra­dy­cyj­nie przy­kra reto­ry­ka obroń­ców lefe­bry­stów zdra­dza pew­ne nie­zro­zu­mie­nie pro­ce­sów eku­me­nicz­nych. Nie cho­dzi wca­le o lan­so­wa­nie hur­ra-eku­me­ni­zmu, ale dość parad­nie brzmią uwa­gi nt pro­te­stanc­kie­go eku­me­ni­zmu wobec fak­tu, że kie­dy Kościo­ły ewan­ge­lic­kie nie bez trud­no­ści i znie­chę­ce­nia ze stro­ny Rzy­mu wra­sta­ły w eku­me­nizm, wspól­no­ta rzym­sko­ka­to­lic­ka jesz­cze dłu­go do nie­go nie doro­sła. Nie muszą wie­dzieć tego czy­tel­ni­cy Gaze­ty Pol­skiej. Wiem nato­miast, że wie o tym Tomasz Ter­li­kow­ski. Tym bar­dziej się dzi­wię.

foto: rkconnect.com

Tekst Toma­sza Ter­li­kow­skie­go:

:: Eku­me­nizm i here­zja postę­po­we­go dia­lo­gi­zmu

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.