Opinie

Fałszywa troska ONZ


Orga­ni­za­cja Naro­dów Zjed­no­czo­nych opu­bli­ko­wa­ła raport, w któ­rym ostro skry­ty­ko­wa­ła Sto­li­cę Apo­stol­ską za sys­te­ma­tycz­ne tuszo­wa­nie afer pedo­fil­skich. ONZ oskar­ża rów­nież Waty­kan, że bar­dziej niż o dobro dzie­ci dba o wła­sne inte­re­sy. Raport wzy­wa rów­nież Waty­kan do natych­mia­sto­we­go usu­nię­cia ze swo­ich sze­re­gów księ­ży podej­rza­nych o pedo­fi­lów. Komen­tarz To praw­da, że Kościół rzym­sko­ka­to­lic­ki uczy­nił wie­le, aby tuszo­wać przy­pad­ki pedo­fi­lii w sze­re­gach swo­je­go kle­ru. Praw­dą jest rów­nież to, że stwo­rzo­no potwor­ny […]


Orga­ni­za­cja Naro­dów Zjed­no­czo­nych opu­bli­ko­wa­ła raport, w któ­rym ostro skry­ty­ko­wa­ła Sto­li­cę Apo­stol­ską za sys­te­ma­tycz­ne tuszo­wa­nie afer pedo­fil­skich. ONZ oskar­ża rów­nież Waty­kan, że bar­dziej niż o dobro dzie­ci dba o wła­sne inte­re­sy. Raport wzy­wa rów­nież Waty­kan do natych­mia­sto­we­go usu­nię­cia ze swo­ich sze­re­gów księ­ży podej­rza­nych o pedo­fi­lów.

Komen­tarz

To praw­da, że Kościół rzym­sko­ka­to­lic­ki uczy­nił wie­le, aby tuszo­wać przy­pad­ki pedo­fi­lii w sze­re­gach swo­je­go kle­ru. Praw­dą jest rów­nież to, że stwo­rzo­no potwor­ny sys­tem ochro­ny ‘swo­ich’ przed wymia­rem spra­wie­dli­wo­ści, sys­tem, któ­ry nie­jed­no­krot­nie mno­żył cier­pie­nie, gdy duchow­nych pedo­fi­lów prze­no­szo­no z jed­nej para­fii do dru­giej, nie­rzad­ko powie­rza­jąc im znów pra­cę z dzieć­mi i mło­dzie­żą. Praw­dą jest jed­nak rów­nież to, że to wła­śnie Kościół rzym­sko­ka­to­lic­ki poważ­nie potrak­to­wał spra­wę i – nie licząc incy­den­tów, gdy funk­cjo­na­riu­sze Kościo­ła, w tym tak­że na pol­skim podwór­ku, pró­bo­wa­li baga­te­li­zo­wać roz­miar cier­pie­nia – pora­dził sobie dobrze, choć oczy­wi­ście zawsze mógł lepiej. Dopie­ro nie­daw­no ujaw­nio­no dane, zgod­nie z któ­ry­mi pod­czas pon­ty­fi­ka­tu papie­ża Bene­dyk­ta XVI wyda­lo­no ze sta­nu kapłań­skie­go pra­wie 400 księ­ży. Czy to dużo, czy mało? Dużo za dużo, ponie­waż każ­dy taki przy­pa­dek to rana zada­na dzie­ciom i całe­mu chrze­ści­jań­stwu.

Czy Kościo­ło­wi nale­żą się pochwa­ły za podej­mo­wa­ne pró­by oczysz­cze­nia swo­ich sze­re­gów z duchow­nych pedo­fi­lów? Z pew­no­ścią nie, gdyż nie wszyst­ko zosta­ło jesz­cze zro­bio­ne i wyja­śnio­ne, a poza tym nie jest to pra­ca, któ­ra ma przy­nieść Kościo­ło­wi sym­pa­tię czy splen­dor, a po pro­stu przy­wró­cić wia­ry­god­ność. Nie­mniej jed­nak to Kościół zde­cy­do­wał się – nie twier­dzę, że wszę­dzie z jed­na­ko­wą deter­mi­na­cją – do pod­ję­cia TEJ kwe­stii. Skan­da­licz­nie mora­li­za­tor­ski ton komi­sji ONZ jest nie­spra­wie­dli­wy i obłud­ny do gra­nic moż­li­wo­ści.

Jeśli ONZ twier­dzi, że Kościół rzym­sko­ka­to­lic­ki nie­wy­star­cza­ją­co, nie­udol­nie czy jak­kol­wiek ina­czej bro­ni praw dzie­ci, to nale­ży zapy­tać, czy ONZ z rów­ną gor­li­wo­ścią, pod­czas kon­fe­ren­cji pra­so­wych i w rapor­tach bro­ni praw dzie­ci choć­by w pań­stwach islam­skich: dziew­czy­nek przy­mu­so­wo oka­le­cza­nych, zmu­sza­nych do zawie­ra­nia mał­żeństw przed osią­gnię­ciem doj­rza­ło­ści? Rozu­miem, że w tym przy­pad­ku gwał­ce­nie dziew­czy­nek i pod­da­wa­nie ich obrze­za­niu jest prze­ja­wem wol­no­ści reli­gij­nej. Czy ONZ bro­ni­ło z rów­ną deter­mi­na­cją praw dzie­ci w Chi­nach zabi­ja­nych zgod­nie z zasa­da­mi poli­ty­ki jed­ne­go dziec­ka, nie­daw­no cokol­wiek zli­be­ra­li­zo­wa­nej? Czy ONZ pogrą­żo­ne od dzie­się­cio­le­ci w struk­tu­ral­nym cha­osie, biu­ro­kra­tycz­nej iner­cji, skom­pro­mi­to­wa­ne bier­no­ścią zro­bi­ło cokol­wiek, aby w kra­jach, w któ­rych wciąż są łama­ne pra­wa czło­wie­ka, w tym dzie­ci, posta­wić pod prę­gie­rzem wiel­kich tego świa­ta? Jak to jest, że w kra­jach, będą­cy­mi sta­łym człon­ka­mi Rady Bez­pie­czeń­stwa ONZ codzien­nie łama­ne są pod­sta­wo­we pra­wa oby­wa­tel­skie, w tym pra­wo do życia? ONZ doma­ga się od Kościo­ła nie­zwłocz­nych dzia­łań, a czy ONZ rów­nie medial­nie i zde­cy­do­wa­nie doma­ga się w rezo­lu­cjach Rady Bez­pie­czeń­stwa prze­strze­ga­nia i posza­no­wa­nia praw czło­wie­ka w Chi­nach, Izra­elu czy USA?

Oczy­wi­ście moż­na poprze­stać na stwier­dze­niu, że ONZ kie­ru­je się jedy­nie tro­ską dzie­ci, stąd ów raport. Trud­no jed­nak w to uwie­rzyć, patrząc na kolej­ne otwar­cie ide­olo­gicz­nej bitwy i wska­zy­wa­nia kozła ofiar­ne­go w posta­ci Kościo­ła rzym­sko­ka­to­lic­kie­go, któ­ry wpraw­dzie dale­ki od dosko­na­ło­ści, posta­no­wił zmie­rzyć się z pro­ble­mem. Co zro­bi­ła ONZ? Opu­bli­ko­wa­ła raport, któ­ry szczu­je, pod­ju­dza i wyrzą­dza krzyw­dę. Nie szu­ka dia­lo­gu, uzna­nia i zro­zu­mie­nia, a przy­wo­łu­je do porząd­ku. Z jakie­go tytu­łu?

Ekumenizm.pl działa dzięki swoim Czytelnikom!
Portal ekumenizm.pl działa na zasadzie charytatywnej pracy naszej redakcji. Zachęcamy do wsparcia poprzez darowizny i Patronite.